|
Przed chwilą czytałem list otwarty ZG PZW do JM Rektora mojego uniwersytetu. Tekst bliźniaczy do artykułu.
Dowiedziałem się z niego, że tylko PZW dba o wody, a najwiekszą dla nich szkodą są wredni naukowcy. Dziwne bo PZW wydaje na tych wrednych naukowców 40 mln! zlotych rocznie. Ciekawe bo ja jako jeden z tych niewdzięczników nie widziałem z tego ani grosza. Pytam zatem również otwarcie jakimi drogami chodzą te pieniadze.
Drugie pytanie, czy nie lepiej przeznaczyć te "wirtualne" pieniądze na zarybienie i ochronę wód. Przy takich stawkach nikt nie "przebije" PZW na konkursach...
|