| |
Jacku, każdy przepis jest głupi, jeżeli nie ma możliwości jego egzekwowania.To jak z przepisami o ruchu drogowym. Jeżeli brak kontroli na drogach, to zawsze znajdzie się przygłup, co zabija. Pół biedy, jeżeli tylko siebie, sęk w tym, że przeważnie giną niewinni.
(To dygresja.) Brak możliwości, czy też chęci kontroli, niszczy każdy pomysł.Jaki by on nie był.
Idealny świat zaginął,byt już nie określa świadomości. Świadomość jest określana przez chciejstwo, jak to zauważył w którejś z dyskusji na forum Rybiego Oka, Rysiek Siejakowski.
Ja się będę stosował, Ty się będziesz stosować, paru czy też parunasty innych kolegów również.A co z resztą ? Tą resztę oceniam na 70-80% Świadomość naszych praojców - zabić tyle ile potrzebuję, żeby przeżyć, ustąpiła chciejstwu. I powszechnej doktrynie: wziąść ile się da, pokazać, pochwalić się jaki ze mnie wędkarski "mucho"! Nawet by potem rozdać, a nawet niejednokrotnie, wyrzucić !!!
Pisałem już o tym, wiesz, że łapiemy zasobnych materialnie(co widać po sprzęcie i pojazdach) wędkarzy, chowających za pazuchę 17-18cm pstrążki, łowiących 30 cm sandaczyki, szczupaczki, jesteśmy świadkami wydłubywania żywym np. jazgarkom oczu, celem zrobienia z nich przynęty, nawet się skurwisynom nie chce ich łaskawie rozdeptać buciorami, żeby skrócić ich cierpienia ?
Co robią nasi po przełowieniu rzek i potoków ? Łypią łakomym wzrokiem po wodach sąsiadów, bliższych czy dalszych. Tam się jeszcze da coś wodzie wyrwać!!!
A tutaj ? Niech paru zapaleńców coś robi, przecież płacimy im składki !!!
Pozdrawiam, W.
|
