 |
Czegoś tu nie rozumiem---> NIMFA
: : nadesłane przez
MIKEL (postów: ) dnia 2004-07-05 10:06:52 z *.bmj.net.pl |
|
Mam do wszystkich " fly tierów" poważne pytanie.
Widzialem wiele sposobów dociążania nimf.
W Polsce najczęściej stosuje się ołów który nawija się na hak.
Jest to jednak trudne do wykonania na bardzo małych hakach.
Wiem ,że w takim wypadku niektórzy stosują płaską lametę (przykład kiełża: http://www.flyfishing.pl/web/article.php?a_id=157
Taki sposób nawijania wydaje się świetną alternatywą.
Tu jednak pojaiwa się "ALE"...
No właśnie gdzie można zdobyć płaską lametę dociążającą ...w internecie ciężko.
Równie ciężko kupić zwykłą lametę powiedzmy w przekroju 0.3 , 0.2 mm.
Ten problem nie daje mi spokoju.
Próbowałem kręcić nimfy na haczykach 12-14 dociążając je lametą 0.8mm przywiązaną z góry.
Muchy wyglądały wspaniale, ale co z tego skoro moje obawy co do ich pływalności się potwierdziły (pływał do góry brzuchem), o ile w szybszym nurcie nie sprawia to takiego problemu, to na płaniach muszki wyglądały nienaturalnie co mogło odbijać się na ich skuteczności.Robiłem różne eksperymenty mające poprawić ich prezencje zaczynając od ołowiu przywiązywanego od spodu, niestety taka budowa ujemnie wpływała na kształ tułowia, który nie był tak wygięty jak być powinien i muszka zatracała proporcje.
Niestety w Tajmenie gdzie dokonałem zakupu nie posiadają lamety cieńszej niż 0.5mm a ta jest za gruba do owijania trzonka małych haków.Tu nasuwają mi się na myśl muszki Alexa Maleszy który dociąża (według zapewnień autora)swoje cienkie przecież chrusty lametą nawet 0.8mm!!! http://www.flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=174
Jak więc osiągnąć cienki kształt hydropsyche przy jednoczesnym jej dociążeniu ,
niektórzy twierdzą, że jest to możliwe ----> OTO WYPOWIEDŹ JEDNEGO Z FORUMOWICZÓW : http://www.flyfishing.pl/web/article.php?a_id=109
Jarek K. (Gdańsk)
Jedno zastrzeżenie.
Dlaczego ołów nie znajduje się na całej długości muchy oraz jest on taki cienki (ta druga uwaga dotyczy również prezentacji kiełża Pana Kruszewskiego oraz „Szajnówki” – dlaczego?! Czy nie macie wrażenia, że do łowienia na dolną, ciężką nimfę takie wykonanie nie jest aby zbyt lekkie? Jeśli pierwsza uwaga dotycząca ilości (długości) nawijanego ołowiu spowodowane jest tym, aby imitacja miała odpowiedni kształt tj. zwężający się na końcach tj. przy „dupce” oraz przy główce, to jest na to rada i nie trzeba się wcale ograniczać ilości „ładowanego’ do muchy ołowiu, to samo dotyczy grubości lamety – nawinięcie lamety ołowianej o grubości 0,1 mm na haczyk nr 10 nie musi oznaczać, że nimfa będzie gruba i pękata (!!!) – jak będę miał chwilkę to zrobię własną prezentację.
Po za tym OK.!!!!!
Co muszę więc zrobić aby osiągnąć jednocześnie pożądany kształt ,odpowiednie dociążenie i wyważenie muszki? Z góry dziękuję za odpowiedź.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Czegoś tu nie rozumiem---> NIMFA [0]
|
|
05.07 12:14 |
|
Odp: Czegoś tu nie rozumiem---> NIMFA [0]
|
|
05.07 14:10 |
|
Odp: Czegoś tu nie rozumiem---> NIMFA [4]
|
|
05.07 17:09 |
|
Odp: Czegoś tu nie rozumiem---> NIMFA [3]
|
|
05.07 18:17 |
|
Odp: Czegoś tu nie rozumiem---> NIMFA [2]
|
|
05.07 18:25 |
|
Odp: Czegoś tu nie rozumiem---> NIMFA [1]
|
|
05.07 19:15 |
|
Odp: Czegoś tu nie rozumiem---> NIMFA [0]
|
|
05.07 21:30 |
|
Odp: Czegoś tu nie rozumiem---> NIMFA [1]
|
|
05.07 17:28 |
|
Odp: Czegoś tu nie rozumiem---> NIMFA [0]
|
|
05.07 21:03 |
|
Odp: Czegoś tu nie rozumiem---> NIMFA [1]
|
|
05.07 22:28 |
|
Odp: Czegoś tu nie rozumiem---> NIMFA [0]
|
|
05.07 22:34 |
|
|
|
|