|
Namaste!
Nie do konca jest tak. Sam doswiadczylem dzialan "pana E.G.", kiedy to ZO w Bialymstoku probowal przejac kilka wod z upadlego /wlasnie jako rezultat dzialalnosci ZG PZW, ktory wpuscil go w dzierzawe miliardow hektarow jezior/ ZO PZW w Suwalkach. Nieeee, nie bedzie tak latwo. Powolano twor niezwykly pt. Gospodarstwo Rybackie Ruciane Nida, zwane potocznie Druciana Gnida. Moge, prawda, bo to nie personalne? Twor ten funkcjonuje do dzis pochlaniajac z budzetu ZG, czyli kazdego z okregow po trochu, straszliwe sumy. Kiedys wiedzialem, lecz zapomnialem... Ale kropla drazy skale. Moze cos wkrotce uda sie wyrwac - mysle glownie o wodach pstragowych. Bo pierwsze male kroczkie zostaly poczynione. Tylko ile lat przes kolesiostwo i niekompetencje tych na na gorze, ci na dole, ci porucznicy, nie mogli nic zrobic?
Pozdrawiam
Przemek
|