Odp: NO -KILL -PROSTA SPRAWA
: : nadesłane przez
Stanisław Guzdek (postów: ) dnia 2004-06-15 13:41:04 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Wyższość Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy.
Nie należy tak zestawiać sposobu podchodzenia do wędkarstwa.
No kill nie jest religią, chociaż nie mam nic przeciwko tym którzy będą to tak traktować, pod warunkiem że nie będzie przymusu wyznawania tej "religii" ( za wyjątkiem łowisk specjalnych z takim nakazem).
Natomiast twierdzenie że złowić, zabić i zjeść to lepiej niż złowić i uwolnić, jest moim zdaniem niczym nieuzasadnione, a przy obecnym rybostanie naszych wód wręcz szkodliwe.
Rozumiem, masz swoje zdanie, ale czym je uzasadnisz - łowiskiem San - chyba nie?
Czy wędkarstwo jest sportem to już indywidualna sprawa samych wędkarzy, dlatego nie należy uogólniać.