Odp: SAAAN licencyjny ...
: : nadesłane przez
farios (postów: ) dnia 2004-06-15 08:57:37 z *.kross.pl
Ja też przyłączam się do opinii kolegów, dla mnie "nizinnego muszkarza" te 2 dni nad Sanem to REWELACJA, gdyby nie boląca od holu ręka myślałbym że to tylko piękny sen...PZW Krosno wyznaczyło nowy w Polsce trend i oby inne okręgi mające takie możliwości poszły tą drogą. Brawo dla Krosna za odwagę!!! Powstanie łowiska "No kill" to rewolucja w PZW, a jeśli chodzi o ceny licencji to na łowisku "No kill", to z czasem odpadną lub znacznie zmniejszą się koszty zarybiania, a zostaną tylko te przeznaczone na ochronę, wydaję się więc, że ceny powinny być relatywnie coraz niższe. Gdyby jeszcze takich łowisk było więcej to zadziała też prawo konkurencji.
Podczas pobytu nasunęła mi się jedna dygresja: rozmawiałem z miejscowym muszkarzem i wiecie co dla niego było najgorsze? Ano to, że nie można zabierać ryb! Czyżby ten fakt był najbardziej bolący dla większości przeciwników łowiska?