| |
Człowieku otrząśnij się!!!!
O czym ty mówisz??
Jak można powierzyć wodę (dobro publiczne), instytucjii która nie daje sobie z nią rady??
Jak w dobie haseł "popyt - podaż" można pozwolić sobie na sprzedawanie ludzią bubli??
Czy jak przychodzisz do sklepu i " kupujesz" dwie puszki sardynek to ekspedientka wręcza ci jeszcze miotłe i każe posprzątać bo nabłociłeś??
I nie mów mi, że nie mają pieniędzy na działania, bo jak firma plajtuje to znika z rynku a schedę po niej przejmuje konkurencja!!
Zadaj Sobie proste pytanie Kolego:
Czy wolisz wrócić z wody i oprócz pięknych widoków zachować w pamięci jeszcze kilka emocjonujących holi ?
Czy może przez następne lata utrzymywać niesprawdzonych ludzi, którzy za Twoje pieniądze będą eksperymentować i debatować co zrobić by sie nie narobić a zarobić ?
Ja rozumiem słowo pomoc. I pomocy tej udzieliłbym z radością i dumą. Pomoc ta sprawiła by mi wielką satysfakcje, poniewaz stanowiła by dopełnienie mojej przygody z wędką. Ale, nie będę pomagać niedorajdom, którzy najbardziej cieszyli by się z tego gdyby takich pomocników jak ja znalazła się setka i wykonało za nich robotę!! Nigdy!!
Koniec z grzecznościami, koligacjami, przyklejaniem stołków do dup!!
Mam tego dość jestem zbulwersowany!!
Panie Obrzut, pytanie złożone:
Puchar Kleparza został zorganizowany na powierzonej wam rzece. Są to zawody Grand prix o/kraków, a nie żadne spotkanie towarzyskie. Napisał Pan, że złamano paragraf mówiący o zasadach organizacjii zawodów. Napisał Pan też o "ludziach z górnej pólki".
Zabrzmiał mi to troche leperjalnie. Górna półka z cała pewnością ma jeszcze nazwisko.
A Koledzy startujący w zawodach, i płacący startowe nie muszą być zorientowani jakie kroki podjął organizator w sprawie legalności zawodów w których uczestniczą.
Ja pytam: jako gospodarz wody co zamierza Pan zrobić z tym fantem?
Jakie kary zostaną nałożone na organizatora?
Jak może Pan na dzień dzisiejszy udowodnić zaistniałą sytuacje?
Jakie zebrał Pan dowody?
Czy dowody ma Pan zabezpieczone?
Jeśli cała sprawa spełźnie na niczym to:
Po co wogóle zabierał Pan głos na forum??
Jako wasz klient poczuje się kolejny raz oszukany przez Pana!
Po trzecie wyjdzie Pan na gospodarza, do którego sąsiad przychodzi na grande, a potem wypina na niego zadek!!
wątpie Czy mogę oczekiwać ustosunkowania sie Pana do moich pytań, ponieważ załważyłem, że sprytnie kuli Pan ogon w takich wypadkach. przykład ? o składzie obornika vis a vis ujscia potoku lesnica.
|
