| |
i mnie krew zalewa jak to przeczytałem, takiego wywalić z związku to mało;
byłem w sobote na Wiśle i widziałem takich dwóch co narzekali że słabiutko, bo to wszystko przez regulacje; a co oni robili ??? mieli takie trzy pstrążki przycięte równo w wymierem, niestety mieli takie prawo.
Jak tak dalej będą robić to na pewno lepiej nie będzie.
Bardziej mnie cieszy, że podczas dwóch dni jakie byłem nad wodą, bo w niedziele odwiedziłem Brennicę większość wędkarzy łowiło bez koszyków (przynajmniej tam gdzie ja), a złowione pstrążki delikatnie puszczali.
|