| |
Jest metoda - telefon, nieżle jest też mieć przy sobie fotoaparat i zrobić, lub udawać, że się takim robi zdjęcie. Efekt w prawie 100% murowany. Jest to tak zwany corpus delictis, którego boją się niemal wszyscy przestępcy !
Poza tym, zapisz się do S.S.R.-u, które na pewno gdzieś tam u Ciebie działa, kulturalna kontrola z legitymacją i blachą strażnika jest równie wskazana . W razie czego, jako funkcjonariusz służb publicznych podlegasz szczególnej opiece prawnej i nawet jak Cię pobiją, to możesz się spodziewać, że sprawcy zostaną surowiej ukarani.
Wacek.
P. s. A najlepiej nie zapuszczaj się samopas po tych polskich zadupiach, bo nie wszędzie jeszcze prawo dociera. Jak to na Wschodzie.
|