Odp: Kłusownicy !!!
: : nadesłane przez
piotr (postów: ) dnia 2004-05-02 23:14:00 z *.nowysacz.cvx.ppp.tpnet.pl
jak już tak informujemy co gdzie to np.
na dunajcu w okolicy mostu w ostrowsku to nie potrzeba zadnego czajenia tylko pojechać w obojętnie który dzień i tubylców zwinąć.
mialem taki przypadek ze ja łapie po jednej stronie troszke w wodzie a czterech gosci z drugiej rzuca mi blachą pod nogi.
jest kilku wedkarzy poniżej i mowie do gości moze coś zrobimy a oni nato co ty ku...a chcesz zeby ci przy...ali.
no więc telefon i dzwonie PSR ale co z tego w ciągu dwóch godzin nikt sie nie zjawił .
a kumpla na dunajcu jak zapomniał wpisać w rejestr jaki dzien jest i daty to smrodu mu narobili a potokowca nizej niż 30 cm nie weźmie.
no to jak będzie dobrze
a propo znam jeszcze jedno pewne miejsce /Mszanka w okolicy ujścia porębianki/ jeżeli chodzi o nastepny proceder bardzo czesty na mniejszych rzekach. przejeżdżanie przez rzekę
furmanka z końmi, traktor, koparka, ciężerwy a szczytem było jak walec widziałem.
i to nie jest przejeżdżanie na wprost bo przy okazji jeszce trzeba koła umyć no więc ze trzy kłeczka w wodzie a później martwej małej rybki poniżej to do kosza zbierać .
zgłaszałem do PSR i myślicie ze sie ktoś się zainteresował.
ja wiem ze jest dwóch czy trzech strażników ale to nie ma sensu to lepiej gości zwolnić i daĆ WIĘKSZE UPRAWNIENIA straży społecznej może to jest jakieś rozwiązanie.