| |
Panie Wacławie,
Nie łudzę się. Są tacy, którzy są w stanie pojąć i przyjąć racjonalne argumenty, i do takich właśnie kieruję treści zawarte w moich artykułach. Wśród nich jest wielu przyzwoitych wędkarzy, którzy wcześniej nie zetknęli się z wiedzą na temat właściwego wypuszczania ryb i po prostu nie wiedzą dlaczego należy postępować tak jak opisałem w zasadach i technikach C&R. Ci z naszych Kolegów muszą stworzyć tło dla niewłaściwego postępowania innych, które trzeba tępić. Natomiast należy przekonywac tych, których przekonać się da bo taki sposób jest bardziej skuteczny wobec nich. Poza tym zdecydowanie sprzeciwiiam się, tak jak robiłem to przez całe życie, wszelkim formom bolszewizmu tj. wychowywania społecznego metodami siłowymi. Legalną przemoc trzeba stosować wybiórczo i skutecznie. Metody nakazowe, policyjne, przy całym szacunku dla pracy wszystkich oddanych poprawie jakości wód, stwarzają warunki do ujawniania się i działania wszelkim szumowinom, co wolno umierający system wykazał aż nadto dobitnie.
Takie pytania, jak zadane w Pańskim komentarzu ośmieszają tylko dążenie do normalności w naszej działalności i prosze nie przywoływać w nich mojego nazwiska. Ja mój stosunek do różnych spraw wyrażam aż nadto jasno, podpisując je włąsnym imieniem i nazwiskiem i proszę o nie zmienianie intencji autora.
W tych sprawach również pochwalam różnorodność, mądrze stosowaną.
Pozdrawiam
Jerzy Kowalski
|