| |
Pytanie to kieruje przede wszysykim do osob,ktore maja w ponizszym temacie jakies doswiadczenia a przede wszystkim do kolegow z Malopolski.Otoz,interesuje mnie czy podstawne i sensowne jest zglaszanie miejsc zrzutu nieoczyszczonych sciekow do rzek.Mam tu na mysli male ale wielce uciazliwe dla malych rzek roznego rodzaje rury i upusty,z ktorych cieknie czesto cos,czego kolor cvzasem ciezko ustalic.W ostatni weekend odwiedzilem pstragowo - lipieniowa Dlubnie i na odcinku kilomentra znalazlem 5 czy 6 bardziej lub mniej "oficjalnych doplywow". Ciekaw jestem Panowie,jakie macie doswiadczenia w przypadku prob waszych interwencji w podobnych przypadkach.Jaki byl tego efekt? Czy sciezka reakcji sugerowana na KWI moze byc skuteczna? dziekuje za opinie.
|