| |
I mimo wszystko Ja dalej twierdzę że było super, a pewne niesnaski zawsze pozostaną , a ryba tutaj nie miała żadnego znaczenia przynajmniej dla szerszego grona uczestników spotkania bo to tak można ująć te ,,zawody'', i wydaję się mi że komuś pokrzyżowała szyki w formie chyba nie zrobionego reportażu , bo jak to opisać, zawody gdzie ryby walą w łeb takie larum by się podniosło że aż głowa boli , prosze się tylko koledzy nie obrażcie się na Mnie , ja próbuje być w skórze tych chłopaków którzy to zorganizowali poświecili swój czas , pieniądze , a tutaj ktoś próbuję zrobić sensację , może Wy kiedyś zorganizujecie jakieś zawody ??? a My was ocenimy. pozdrawiam andrzej
|