| |
Panie Leszku,Panie Leszku.
Mądra myśl, tylko że ma dwie główne słabe strony ( oprócz innych, pośledniejszych )
Za pierwsze, nikt mnie nie chce słuchać. ( z tych co decydują )
Za drugie, co Pan zrobi z Goczałkowickim zbiornikiem, jednym z trzech, co zasilają Śląsk w wodę pitną.? Właśnie toczę batalię o wybudowanie głupiej, małej przepławeczki na Wiśle w Strumieniu bo Stacja Uzdatniania wody G.P.W, tzw. Hydrotest stanowi miejsce - szlaban a z racji masowego gromadzenia się pod nim ryb stanowi świetne miejsce "połowów" dla różnej maści kłusowników, którym przewodzą pracownicy tegoż Hydrotestu.
To ta, zdałoby się duperela, jest dla moich kruchych zębów zbyt twarda.
Nie przeczę, też bym chciał się obudzić w krainie baśni, którą Pan przedstawia.
Z drugiej strony, wizja rzeki naturalnej, takiej która zniknęła wraz z ekspansją technocywilizacji nie służy koncepcjom R.Z.G.W.-owskim wizjonerom.
Nie rozumie Pan jednego, czemu się dziwię, bo przedstawił się Pan niejednokrotnie jako czlek obyty i inteligentny, zdałoby się ponad przeciętność. A jednak.
Albo Pan udaje ?
Przecież chodzi o to, żeby przyborowe wody "piorunem " sprowadzić w niższe partie z Podgórza, a Was,Niskopolan niech tam zalewa. ( w szorskiej, chropowatej rurze, z załamaniami i przeszkodami woda przecież schodzi wolno, a nawet tworzy "zaćpy", a w nowej, gladkiej spływa jak po kaczce)
Jeżeli nie chcecie żeby Was zalewało, to starajcie się o fundusze z U.E. i podwyżcie sobie wały !!!Jakieś R.Z.G./W. CHĘTNIE WAM POMOŻE.
|