f l y f i s h i n g . p l 2024.05.16
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: A teraz niech SF i pan D. pocałują misia w d... czyli.... Autor: mart123. Czas 2024-05-16 15:33:03.


poprzednia wiadomosc Odp: I Pomorskie warsztaty muchowe, jak było.... : : nadesłane przez Marszal (postów: 252) dnia 2024-04-16 08:06:29 z *.27.121.25.ipv4.supernova.orange.pl
  Moim zdaniem "C&R" nie trzeba przeciwstawiać niczemu. Jest to jak najbardziej konieczność, jednak
powinien to być jeden z elementów ochrony ryb szlachetnych. Koniecznym jest połączenie "C&R" z
ograniczeniem brodzenia (określone terminy i odcinki rzek), ograniczeniem stosowania pewnych metod
wędkowania, tak jak to zrobiono na odcinku specjalnym Sanu (dopuszczenie w pewnych okresach jedynie
metod w których sznur leży na wodzie). Można utyskiwać na coraz więcej wprowadzanych zakazów i
ograniczeń, jednak przy takiej presji wędkarskiej, jaka obecnie jest oraz agresywnemu dla rzek
postepowaniu łowiących chyba innej drogi już nie ma.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: I Pomorskie warsztaty muchowe, jak było.... [7] 16.04 08:36
 
To wszystko racja. Ale ograniczenia powinny być realne a nie pozorne bo te tylko rozjuszają wędkarzy. Przykładowo,
pomimo dobrych intencji, ciekawe jak kontrolowany jest nakaz kładzenia linki na wodę?
 
  Odp: I Pomorskie warsztaty muchowe, jak było.... [6] 17.04 09:32
 
Może nie kontrola a np. przyzwoitość ? nakazująca łowić na pływającą linkę ?pływającą w sensie
konstrukcyjnym oznaczonym literką F?
 
  Odp: I Pomorskie warsztaty muchowe, jak było.... [5] 17.04 11:06
 
W tym przepisie akurat nie o F chodzi.
 
  Odp: I Pomorskie warsztaty muchowe, jak było.... [0] 17.04 12:58
 
a o co?
 
  Odp: I Pomorskie warsztaty muchowe, jak było.... [3] 18.04 11:15
 
Może rzeczywiście w okresach np. maj-październik zezwolenie powinno być jedynie na dry
fly i problem linki by zniknął Ale wtedy wet fly odpada, nimfa odpada, streamer odpada. Coś
za coś. Presja na takie łowiska na pewno by mocno spadła bez zbędnych nacisków. Jeden
przepis, „DRY FLY ONLY”. Proste jak drut i do wyegzekwowania. Ale pytanie czy kasa nie
jest najważniejsza. Głupie w sumie i zbędne. Hipokryzja jednym słowem.

 
  Odp: I Pomorskie warsztaty muchowe, jak było.... [2] 18.04 11:55
 
Może rzeczywiście w okresach np. maj-październik zezwolenie powinno być jedynie na dry
fly i problem linki by zniknął Ale wtedy wet fly odpada, nimfa odpada, streamer odpada.


Wystarczy "one fly only" i łowisz wszystkimi metodami oprócz żyłki. Proste?
 
  Odp: I Pomorskie warsztaty muchowe, jak było.... [1] 18.04 12:08
 
„One fly” na żyłkę jak najbardziej się da. Wiec nie jest to rozwiązanie proste.
 
  Odp: I Pomorskie warsztaty muchowe, jak było.... [0] 18.04 12:24
 
„One fly” na żyłkę jak najbardziej się da.


Na tej samej zasadzie jak jeździć na jednej narcie zdjąwszy drugą.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus