f l y f i s h i n g . p l 2024.05.16
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Informacjie o kiju muchowym?. Autor: Michal Duzynski. Czas 2024-05-16 09:56:25.


poprzednia wiadomosc Odp: I Pomorskie warsztaty muchowe, jak było.... : : nadesłane przez trouts master (postów: 8679) dnia 2024-04-15 08:19:16 z *.dynamic.gprs.plus.pl
  Nie rozumiesz.
Presja, nazwjmyi ją chorobą szkodzi organizmowi (wody górskie) wg Stanisława Ciosa i
innych. Zgodzę się. Jednak „presja” żołądkowa, serca czy kręgosłupa nie oznacza że trzeba
cały organizm wyłączyć. Rak niech będzie tu lepszym przykładem. Masz raka (wędkarski) to
„obcinasz” jego czy cały organizm?
Jeżeli profilaktycznie trzeba wziąć się za pozostałe „organy” (rzeczki, potoki) to się je
wyłącza spod presji a nie rzuca ogólnie hasło na wszystko „likwidujemy”. Nie ważne ze
czegoś tam nie ma.
Pstrągi z foto to OS, No Kill i te co sie rozeszły na innych odcinkach Sanu. Z tych innych nie
zostanie do września nic bo można je jeść.
Czy mnie to cieszy? Tak że są, nie że zostaną zjedzone.

Co do pomysłu Piotra na tyle czy tyle wiem jak było. Ja z nim rozmawiam. RZGW pyta jaki
macie pomysł na presję na Sanie wiec ….. Sanie (w okolicach Leska) podkreślę.
Jakoś w innych rejonach kraju nikt nie zadawał takich pytań. Tam presji nie ma i ryb w
wodach po uszy.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: I Pomorskie warsztaty muchowe, jak było.... [2] 15.04 10:20
 

Jakoś w innych rejonach kraju nikt nie zadawał takich pytań. Tam presji nie ma i ryb w
wodach po uszy.


Dyskusja na ff została już dawno temu zniekształcona przez nieduże grono miłośników Sanu (jest też
jeden szczególny miłośnik Soły), tak jakby innych wód w Polsce nie było. Są inne wody, ale zgodnie z
zasadą, że krowa, która dużo ryczy, daje mało mleka, więc nie pisze się o nich. Presja tam też jest duża,
choć ma inny charakter. Są też problemy z niszczeniem środowiska.
 
  Odp: I Pomorskie warsztaty muchowe, jak było.... [1] 15.04 12:30
 
A jest jakoś regulowana? Presja. Nie zauważyłem tego, w sposób w jaki jest w Okręgu
Krosno.
 
  Odp: I Pomorskie warsztaty muchowe, jak było.... [0] 15.04 12:48
 
Nie wiem, czy inne okręgi, poza Krosnem, wprowadziły jakieś ograniczenia w dostępie do łowisk. To jest problem
o charakterze "politycznym", bo decydenci - chcący być ponownie wybrani do władz - nie podejmą
niepopularnych decyzji. Mamy więc klincz - populacje ryb są na niedużym poziomie, ale świadomie nie podejmuje
się działań "ograniczających prawa wędkarzy". Od dawna wszyscy decydenci (raczej dekadenci) upatrują jeden
sposób na rozwiązanie problemu - zarybienia. Przytoczę tu zdanie napisane w 1956 r., a które podałem w książce
Tradycyjne rybołówstwo na Mazurach - „dowcipni i szczerzy twierdzą, że coroczna akcja szczupakowa [tj. odłów,
sztuczny rozród i zarybienie] jest obliczona nie na zabezpieczenie jego pogłowia, lecz raczej ich autorów przed
ewentualną odpowiedzialnością za zmniejszenie się stada”. W mojej ocenie to stwierdzenie nic nie utraciło na
aktualności, a wręcz nabrało nowego znaczenia.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus