f l y f i s h i n g . p l 2024.04.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: Piotr Konieczny. Czas 2024-04-28 23:11:22.


poprzednia wiadomosc Odp: Jeszcze większa pomyłka : : nadesłane przez PiotrL (postów: 182) dnia 2023-05-15 13:17:20 z 80.50.123.*
  Popuszczanie czy gratulowanie młodzieży noszenia się czy chwalenia się niewymiarowym pstrążkiem kojarzy mi się z pogłaskaniem po głowie młodocianego złodzieja sklepowego bo ukradł tylko batona a w przyszłości może będzie pracował w ochronie. Absolutnie zgadzam się z tępieniem mitu sprzętowego w rodzaju tylko Winston ew. stary Scott a nigdy Jaxon czy inne no-name - nie przeszkadza to w wychowywaniu w poszanowaniu zasad i obowiązujących przepisów od samego początku. Idealne w tym byłoby gdyby istniał układ mistrz - uczeń - ale mistrzem nie będzie z automatu ktoś kto łowi na Winstona
PS- oczywiście przepraszam tu fanów Winstona - to tylko przykład - można wstawić Scott Hardy czy inny Sage :)
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Jeszcze większa pomyłka [18] 15.05 14:24
 
Przesadzasz. Poza tym nikt nie będzie się latami chwalił krótkimi rybami,
natomiast na początku przygody dlaczego nie? Zawyżając standardy zbyt
śmiale, raczej paraliżujesz działanie niż generujesz aktywność. Jeśli
środowisko muchowe ma istnieć tylko do podbudowania ego za
przeproszeniem starych pryków, to takie środowisko musi odejść bez
żadnego dziedzictwa.

Hi end is the final end ...
 
  Odp: Jeszcze większa pomyłka [1] 15.05 15:37
 
Odejdzie, i nie z powodów o których piszesz, więc nie wiem czym się
tak jarasz. Jakąś jeszcze chwilę najbardziej napaleni dociskać będą
coraz bardziej dysfunkcyjne osy i nokille, potem na placu boju
zostaną tylko ci, których będzie stać na np. Słowenię, a na koniec i
tak zostaną pojedyncze łowiska specjalnej troski za niebotyczną
kasę, gdzie dniówki trzeba będzie bookować trzy lata wcześniej.
Wtedy obecna muchowa młodzież polskich miast i wsi, o której
piszesz już dawno zapomni co to double haul. Może temat uratuje na
jakiś czas wymuszone sytuacją zainteresowanie tzw. rybą białą i
drapieżnikami a tam nikogo nie będą wkurwiać zdjęcia 15 cm
leszczy czy karasi. Więc poczekaj cierpliwie 30 lat.
 
  Odp: Jeszcze większa pomyłka [0] 16.05 07:54
 
Cześć Darek takie śmieszkowanie z nizinnego wędkarstwa muchowego
które jest po prostu piękne też jest trochę nie na miejscu bo odbiera
można powiedzieć uznanie społeczne w oczach tych którzy ewentualnie
mogliby i chcieliby tego spróbować.

W dużej mierze człowiek nawet jeżeli się tego wypiera patrzy na prestiż i
status społeczny na to czy dana aktywność przynosi mu chwały czy też
jest po prostu śmieszna. Biorąc pod uwagę ogrom wód nizinnych w
Polsce i możliwe bardzo duże środowisko muszkarzy kręcące się wokół
tych wód które od czasu do czasu zaglądałoby na wody górskie
moglibyśmy wypracować naprawdę duże środowisko tyle tylko że jeżeli
ktoś mówi że klen śmierdzi, no to jak to ma budować postawy które będą
jakkolwiek dumne z tego co robią?

Kompletnego znaczenia nie ma fakt że jakiś muszkarz złowi na wędkę za
5000 zł pstrąga 5 kg w Słowenii. Dla rozwoju środowiska ma znaczenie
fakt że jakiś młody chłopak złowi 35 cm klenia na przykład w środkowej
Warcie na muchówkę za 300 zł. Jeżeli ów bardziej doświadczony i
bardziej majętny muszkarz nie przyjdzie im mu nie nasra w post albo
wątek to wszystko będzie się dobrze rozwijało problem polega na tym że
dla zaspokojenia ego tych w cudzysłowie najlepszych że tak powiem
początkujący po prostu nie mają poczucia misji poczucia ważności i
poczucia spełnienia w środowisku które po prostu nabija się z ich startu.

Najlepszym przykładem człowieka którego stać na fajne wyjazdy
wędkarskie a jednocześnie nie nabija się z młodszych kolegów którzy
łowią tańszym sprzętem jest kolega Drosd. Kolega ma kanał na YouTubie
Fly or Die, wstawia bardzo fajne filmiki w szczególnie jeżeli chodzi o
łowienie na wędki dwuręczne, a pamiętam dobrze jego wypowiedzi że
nigdy nie hejtował nikogo Ani za nieco mniejsze ryby, ani za nieco tańszy
sprzęt.

Nigdy nie rozumiałem skąd w 50 czy 60-letnich muskarzach bierze się
chęć takiej Alfa dominacji w środowisku. Czy to wynika z tego że ktoś jak
miał 30 lat to mu ktoś dziewczynę wyruchał czy może za liceum za
rogiem dostał kiedyś wpierdol od kolegów? I teraz z tego powodu będzie
stał nad 30 lat młodszym muszkarzem i będzie mu pierdolił że łowi na
chujowy sprzęt i łowi chujowo śmierdzące ryby tak tak ma to wyglądać?

Jeżeli kogoś cieszy łowienie łososi tarponów i GT na muchę to bardzo
fajnie tylko nie należy przy okazji łowienia tych tarponów mówić że ktoś
kto łowi klenia wielkości dłoni na wędkę za 100 zł jest po prostu jakimś
anty muszkarzem bo to jest po prostu przeciwskuteczne dlatego że też
nigdy nie wiesz kto z tych młodych muszkarzy który łowi dzisiaj na
Jacksona będzie jutro łowił na Sedża. Z dużego środowiska które jest
rozległe zawsze w wyniku rozwoju zawodowego poszczególnych młodych
ludzi i stratyfikacji społecznej następnie awansu społecznego i wzrostu
wynagrodzenia zawsze powstaje większa baza docelowej liczby
muszkarzy którzy mogą opiekować się najlepszymi klasowo łowiskami
muchowymi. Natomiast trzeba pamiętać że jak ci ludzie zaczynają łowić
to bardzo często mają jakieś skromne kieszonkowe ewentualnie
pieniądze które zarobili na polu truskawkowym i po prostu zaczynają
swoje życie od zera a w tej chwili młodzi ludzie na przykład z mojej pracy
biorą kredyty w wysokości 1 000 000 zł żeby mieć ratę kredytów w
wysokości 7 a nawet 8000 zł miesięcznie. I będą pracować w takiej
branży jak ja nie są w stanie przez pierwsze 10 czy 15 lat swojego życia
kupować wędek za 5000 dlatego że 3/4 ich dochodów to jest bieżąca
konsumpcja i kredyty. Tym nie mniej patrząc długofalowo ci ludzie kiedy
awansują jeszcze wyżej lub założą jakieś dodatkowy biznes ich żona na
przykład będzie siedziała w kawiarni i będą mieli dodatkowy dochód nie
jest wykluczone że będą kolejną zajebistą bazą do kupowania sprzętu i
wspierania najlepszych łowisk w Polsce.

Dlatego każdy kto patrzy z góry na dół w sklepie na chłopaka który chce
kupić Kia Jackson i myśli że zawraca mu głowę nie wie że potencjalnie
może stracić w przyszłego klienta na sedża jeżeli ktoś jest głupi to
niestety tak ma. Mądre środowisko nie stawia wysokich wymagań dla
tych którzy startują. Jeżeli jesteś ojcem to nie powiesz pięcioletniemu
dziecku żeby przyszło do ciebie z obrazkiem wtedy kiedy nauczy się
malować jak kurwa Kossak dlatego że to jest po prostu kretynizm. I
docenisz malutki wysiłek twojego malutkiego dziecka to właśnie to będzie
motorem jego dalszego rozwoju.
 
  Odp: Jeszcze większa pomyłka [15] 16.05 10:22
 
... Poza tym nikt nie będzie się latami chwalił krótkimi rybami,
natomiast na początku przygody dlaczego nie?... - A dlaczego ma się chwalić i to jeszcze zdjęciowo? a czego ma się nie cieszyć tym ze łowi i mieć z tego frajdę? I dlaczego nie zawyżać standardów od samego początku? Co do sprzętu - czy sam za dużo nie zwracasz uwagi na jego wartość deprecjonując z założenia tego kto łowi muchówką za 5 tys tego pstrąga w Słowenii? Po co w ogóle porównywać rozróżniać czy wartościować tych którzy łowią z uwagi na to czym i gdzie? Skąd założenie ze ten co łowi klenie czy płocie na muchę na nizinie ma być podstawa przyszłości kiedy wymrą ci którzy łowią w górskich rzekach - o zgrozo na drogi sprzęt i jeszcze potrafią nie robić z tego zdjęć na FB czy inne instagramy a tylko cieszyć się tym i gromadzić w pamięci wspomnienia?
PS - jestem takim starym prykiem który ma wymrzeć żeby młodej elicie zrobić miejsce - i nigdy mnie nie interesowała wartość sprzętu kogoś kogo spotkałem nad wodą i z przyjemnością mogłem pogadać. Może dlatego właśnie nie rozumiem tego całego bzdurzenia....
 
  Odp: Jeszcze większa pomyłka [14] 16.05 12:12
 
Piotrze dla współczesnej młodzieży internet jest odwzorowaniem
rzeczywistości. Gdy 28 lat temu złowiłem krótkiego pstrąga to mój kolega
który mnie wprowadzał wędkarz samochodowy powiedział "o fajnie
pierwszy twój pstrąg na muchę". Teraz młody człowiek może czuć się
zażenowany ponieważ jak złowi krótkiego pstrąga to to pierwsze nikt mu
tego nie powie, a po drugie za chwilę wejdą zdjęcia z Patagonii i tam
samczyki Alfa będą oczywiście musieli wdeptać w ziemię 15-letniego
chłopczyka... przecież to jest żenujące.

Gdy byłem młodym chłopakiem to nie jeden idiota z siłowni potrafił mnie
przepchnąć łokciem w życiu czy to w kolejce czy gdzieś w korku ulicznym
cokolwiek. Myślałem że tak zachowują się tylko chamy ale jednak życie
pokazało że wcale tak nie jest. Istnieje cała masa zacnych panów z
pozycją społeczną którzy potrafią robić dokładnie to samo co karki z
siłowni. Dbają o swoje terytorium jak zwierzęta, jest to po prostu słabe.

Tamte czasy i współczesne nie różnią się zbyt wiele poza tym że małego
pstrąga nie pokazuje młody swojemu mistrzowi nad rzeką tylko pokazuje
go na Facebooku albo na forum to jest jedyna różnica. I naprawdę trzeba
zrozumieć że ten pierwszy pstrąg na muchę cieszy tego chłopaka jak nic
innego w życiu i jechanie po takim kolesiu jest po prostu nienormalne.
 
  Odp: Jeszcze większa pomyłka [3] 16.05 12:21
 
A czy ten pstrąg sprawi mniejszą frajdę jak po złowieniu zostanie troskliwie odczepiony, potrzymany do odzipnięcia i wypuszczony? Skoro dobrowolnie - bo przecież obowiązku łowienia nie ma- podejmujemy jakąś aktywność - to dlaczego nie uczyć od samego początku obowiązujących w tym zasad? Zrozumiem jeszcze zdjęcie skoro pamięć nie wystarcza - ale po co obnosić sie po forach gdzie komentarzy pozytywnych raczej nie ma się co spodziewać - co na pewno przyjemność popsuje....
 
  Odp: Jeszcze większa pomyłka [1] 16.05 13:29
 
A po to obnosić się po forach że obecnie młodzi ludzie bardzo często nie
mają już kontaktu ze swoim mentorem czy mistrzem nad rzeką, tylko
mają ewentualnie takiego mistrza na forum który często okazuje się być
bucem i nie przyjmuję do wiadomości że ten pstrążek naprawdę kogoś
cieszy i nie może tego uznać. To aż tak wielki wysiłek żeby młodemu
człowiekowi pogratulować pierwszej ryby na muchę? Czy szybkie zdjęcie
z komórki małego pstrążka spowodują jego śmierć albo nie wiem wielki
żal starszych muszkarzy którzy łowią 40 lat na muchę, naprawdę? Nie
wierzę w to co widzę...
 
  Odp: Jeszcze większa pomyłka [0] 16.05 14:05
 
To aż tak wielki wysiłek żeby młodemu
człowiekowi pogratulować pierwszej ryby na muchę? Czy szybkie
zdjęcie z komórki małego pstrążka spowodują jego śmierć


Od razu widać że nie masz większego pojęcia o tym jak i co wpajać
młodym ludziom. Sto albo nawet tysiąc razy większą wartość
dydaktyczną będzie miała lekcja delikatnego wypuszczania, bez
brania małych ryb do rąk i fotografowania połączona z
wytłumaczeniem jak delikatnymi a przy okazji ważnymi dla życia ryb
tkankami są skóra, śluz, skrzela, które chronimy rezygnując z sesji
zdjęciowej. Młody człowiek jak to łyknie to będzie miał to w głowie
na całe życie. A Ty głupio postulujesz coś innego, trochę bezmyślną
zabawę rybką, po niej tak nagminny w obecnych czasach akt
próżności czyli zdjęcia na FB czy forum, a potem jeszcze dodatkowy
stres podczas zjebki od użytkowników. Puknij się w główkę wieczny
dzieciaku.
 
  Odp: Jeszcze większa pomyłka [0] 16.05 13:38
 
To wszystko są bardzo racjonalne argumenty ale do Dmycha nie
docierają. Usrał się na jakiś marginalny quasi problem, do tego
dołożył ideę podstarzałych samców alfa dezintegrujących polski FFi
nikt Go nie przekona, że jest inaczej więc zbyteczne Twoje wysiłki.
A rację masz 100% - ryby niewymiarowe nie powinny być obiektem
żadnych zbędnych, nie spełniających wymogu niezwłocznego
uwolnienia zabiegów. To robi się bez dotknięcia ryby.
 
  Odp: Jeszcze większa pomyłka [9] 16.05 13:05
 
... I naprawdę trzeba
zrozumieć że ten pierwszy pstrąg na muchę
cieszy tego chłopaka jak nic
innego w życiu ...


Nie, to nieprawda albo prawda częściowa, czyli
i tak nieprawda. Mnie pierwszy złowiony i
faktycznie mały pstrąg nie ucieszył. Chciałem
od razu czterdziestaka, bo takie łowili inni i
bardzo szybko takiego złowiłem. Pisząc to,
chcę zwrócić ci uwagę na różnorodność
oczekiwań i wysokość zawieszanej sobie
poprzeczki. Ty uogólniasz patrząc przez
własne doświadczenia i dlatego błądzisz.
 
  Odp: Jeszcze większa pomyłka [8] 16.05 13:26
 
Ciebie może cieszyć nawet pstrąg 60 cm i nie ma to żadnego znaczenia
ponieważ bardzo wielu ludzi cieszą mniejsze ryby szczególnie na
początku. Jakoś dziwnym trafem na angielskich forach internetowych
przeplatają się ryby trzy czterokilogramowe razem z rybami które są
wielkości dłoni i naprawdę nikt nawet najstarsi muszkarze, którzy łowią
najdroższymi klejonkami po 20 parę tysięcy nie mają z tym najmniejszego
problemu, a w Polsce jak zwykle musi być problem i ból dupy nie
rozumiem dlaczego. To jest jakiś rodzaj zazdrości że kogoś cieszą
mniejsze rzeczy? Co chcesz przez to powiedzieć młodemu człowiekowi -
nie ciesz się?
 
  Odp: Jeszcze większa pomyłka [7] 16.05 13:55
 
Ciebie może cieszyć nawet
pstrąg 60 cm i nie ma to żadnego
znaczenia
ponieważ bardzo wielu ludzi
cieszą mniejsze ryby szczególnie
na
początku. Jakoś dziwnym trafem
na angielskich forach
internetowych
przeplatają się ryby trzy
czterokilogramowe razem z
rybami które są
wielkości dłoni i naprawdę nikt
nawet najstarsi muszkarze,
którzy łowią
najdroższymi klejonkami po 20
parę tysięcy nie mają z tym
najmniejszego
problemu, a w Polsce jak zwykle
musi być problem i ból dupy nie
rozumiem dlaczego. To jest jakiś
rodzaj zazdrości że kogoś cieszą
mniejsze rzeczy? Co chcesz
przez to powiedzieć młodemu
człowiekowi -
nie ciesz się?



Młody człowiek czytający, do
tego to forum?! Jesteś poważny,
czy błaznujesz? No cóż, idźmy
w to.

Zaurocz mnie Twoją wizją ff dla
młodych. Daję ci 100 minut.
 
  Odp: Jeszcze większa pomyłka [6] 16.05 15:37
 
Ty masz bardzo dużą potrzebę sprzeczania się i zaczepek od dłuższego
czasu szukasz po prostu jakiegoś powodu żeby tylko się pokłócić.
 
  Odp: Jeszcze większa pomyłka [5] 16.05 16:04
 
Ty masz bardzo dużą potrzebę
sprzeczania się i zaczepek od dłuższego
czasu szukasz po prostu jakiegoś powodu
żeby tylko się pokłócić.


Ot, 100 minęło, teraz Twój czas na plany.
Bez ściemy.
 
  Odp: Jeszcze większa pomyłka [4] 16.05 16:18
 
Ty masz bardzo dużą potrzebę
sprzeczania się i zaczepek od dłuższego
czasu szukasz po prostu jakiegoś powodu
żeby tylko się pokłócić.


Ot, 100 minęło, teraz Twój czas na plany.
Bez ściemy.



Nie masz ich, bezpowrotnie.
 
  Odp: Jeszcze większa pomyłka [3] 16.05 18:16
 
Platforma nie ma żadnego znaczenia czy jest to forum internetowe czy
też grupa na Facebooku. Generalnie perfekcjonizm i wyśrubowane normy
kończą się zawsze tak samo że większość w społeczeństwie to tylko
obserwatorzy a nieaktywni udziałowcy życia. Kobiety na przykład
ubzdurały sobie 50 twarzy Greya i jak powiedział kiedyś Kevin Samuels
Buy a dog and Die alone ponieważ ich marzenia są nie do zrealizowania w
masowym społeczeństwie. I to masowe społeczeństwo robi różne rzeczy
między innymi ekspanduje na kolejne obszary dzikiej przyrody. Jeżeli
chociażby część tego masowego społeczeństwa nie będzie stanowiła
wędkarzy muchowych to nikt naprawdę nikt nie ujmie się za danym
ekosystemem. Aby ludzie zaczęli być wędkarzami muchowymi przede
wszystkim trzeba obniżyć poprzeczkę a nie ją podwyższać. Innymi słowy
pięknie wyrażać się o rzeczach które są łatwo dostępne. Zarówno jeżeli
chodzi o półkę cenową sprzętu wędkarskiego jak i o dostępne wielkości i
gatunki ryb. Dopiero z takiego środowiska które ma odpowiednią wielkość
może wyłonić się masa krytyczna ludzi którzy być może ewentualnie
mogą stworzyć kolejne odcinki specjalnie dla tych którzy w wyniku
naturalnej stratyfikacji społecznej i ewolucji zawodowej poszczególnych
jednostek po prostu będą w stanie stworzyć takie łowiska w pewnej
oczywiście grupie. Planowanie ludzi którzy chcą zachować tajne odcinki
dla siebie to są plany krótkoterminowe A każdy plan krótkoterminowy jest
skazany na porażkę ponieważ prędzej czy później cywilizacja wejdzie w
miejsca w które nie są zagospodarowane i jeżeli nie będzie tam
specjalnych odcinków to po prostu będzie rozpierdol kajaki albo jakieś
hotele. Komercjalizacja wchodzi powoli wszędzie więc jeżeli wędkarze
muchowi nie stworzą odpowiedniej liczby ludzi w swoim środowisku i nie
wejdą z komercjalizacją w pewne obszary nawet dzikie no to wejdzie tam
inna komercja nie ma możliwości żeby nie weszła tam żadna komercja
jakaś wejdzie pytanie tylko czy nasza.
 
  Odp: Jeszcze większa pomyłka [2] 16.05 20:01
 
Platforma nie ma żadnego znaczenia
czy jest to forum internetowe czy
też grupa na Facebooku. Generalnie
perfekcjonizm i wyśrubowane normy
kończą się zawsze tak samo że
większość w społeczeństwie to tylko
obserwatorzy a nieaktywni udziałowcy
życia. Kobiety na przykład
ubzdurały sobie 50 twarzy Greya i jak
powiedział kiedyś Kevin Samuels
Buy a dog and Die alone ponieważ ich
marzenia są nie do zrealizowania w
masowym społeczeństwie. I to masowe
społeczeństwo robi różne rzeczy
między innymi ekspanduje na kolejne
obszary dzikiej przyrody. Jeżeli
chociażby część tego masowego
społeczeństwa nie będzie stanowiła
wędkarzy muchowych to nikt naprawdę
nikt nie ujmie się za danym
ekosystemem. Aby ludzie zaczęli być
wędkarzami muchowymi przede
wszystkim trzeba obniżyć poprzeczkę a
nie ją podwyższać. Innymi słowy
pięknie wyrażać się o rzeczach które są
łatwo dostępne. Zarówno jeżeli
chodzi o półkę cenową sprzętu
wędkarskiego jak i o dostępne wielkości i
gatunki ryb. Dopiero z takiego
środowiska które ma odpowiednią
wielkość
może wyłonić się masa krytyczna ludzi
którzy być może ewentualnie
mogą stworzyć kolejne odcinki
specjalnie dla tych którzy w wyniku
naturalnej stratyfikacji społecznej i
ewolucji zawodowej poszczególnych
jednostek po prostu będą w stanie
stworzyć takie łowiska w pewnej
oczywiście grupie. Planowanie ludzi
którzy chcą zachować tajne odcinki
dla siebie to są plany krótkoterminowe A
każdy plan krótkoterminowy jest
skazany na porażkę ponieważ prędzej
czy później cywilizacja wejdzie w
miejsca w które nie są zagospodarowane
i jeżeli nie będzie tam
specjalnych odcinków to po prostu
będzie rozpierdol kajaki albo jakieś
hotele. Komercjalizacja wchodzi powoli
wszędzie więc jeżeli wędkarze
muchowi nie stworzą odpowiedniej
liczby ludzi w swoim środowisku i nie
wejdą z komercjalizacją w pewne
obszary nawet dzikie no to wejdzie tam
inna komercja nie ma możliwości żeby
nie weszła tam żadna komercja
jakaś wejdzie pytanie tylko czy nasza.


Jesteś w formie, czyli piszesz po
swojemu, rozwlekle i od rzeczy.
Dokładnie tak cię opisał stryj. Ja
zapytałem o patent na ff dla młodych i
co otrzymuję? No tyle co i oni, czyli
mnóstwo mdłości miast sensowności.
 
  Odp: Jeszcze większa pomyłka [1] 16.05 20:07
 
Sens jest bardzo prosty nie biegaj za perfekcyjnymi rozwiązaniami bo w
90% przypadków będziesz miał depresję.
 
  Odp: Jeszcze większa pomyłka [0] 16.05 20:46
 
Sens jest bardzo prosty nie biegaj za
perfekcyjnymi rozwiązaniami bo w
90% przypadków będziesz miał depresję.


Jakie perfekcyjne masz pomysły? Opowiedz o
nich, może ktoś skorzysta? Tak ciut przed
nocą, w ramionach Morfeusza-Krzysia, ktoś
zaśnie?
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus