| |
No Patryk, nie jest może aż tak żle ! Jest sporo ładnej brzany ( dwa lata wstecz pomiędzy mostami złowiłem 86-cio cm okaz, lipień się trafia, sporo dorybiamy pstrągami ( są i takie po 3 do 6 kg) różnej maści budząc z pewnością niesmak niektórych forum-owiczów.
Nam te tęczaki i żródlaki jakoś humorów nie psują. Nie walczymy jak Adolf "o czystość rasową" a staramy się mieć w rzece ryby.
Sporo zostalo wpuszczonej głowatki, za rok, dwa bedzie z czym powalczyć.
1,5 - 2 kilowy kleń na wędce też pięknie walczy a takiego możesz spotkać. Lipienia czescy koledzy wpuścili w zeszłym roku 3,5 tys sztuk, w tym roku tyle samo. Gdzieś tam on powinien być ! A jak Ci się poszczęści to i jakiegoś nielegalnego ( Awgana, Bangla-Desza lub innego szmorusa) trafisz i trzy stówy nagrody od Dowódcy Straży załapiesz.
Za te trzy stówy kup sobie czeskie zezwolenie i pojedż sobie połowić na Ostrawicę lub Morawicę a lipieni Ci się odechce !!!
|