|
Ciekawa dyskusja.
Ja sam mam awersję do robienia wielu zdjęć rybom. i ich nie robię. Znajomi uważają mnie za dziwaka,
choć rozumieją bo im to tłumaczę( o zabieraniu w ogóle nie ma ju z mowy). Zdaję sobie sprawę, że
wędkarz się cieszy ze zdobyczy i chciałby się pochwalić. O ile jestem wstanie zrozumieć zdjęcie
pięknego pstrąga powyżej 50 cm ale w warunkach dla ryby najlepszych( w wodzie) to już absolutnie nie
jestem wstanie zrozumieć robienia zdjęć rybom 15, 20 paro cm. Absurd. Dziecko--> rozumiem bo to
niejednokrotnie pierwsza zdobycz choć trzeba tłumaczyć, że nie jest to słuszne.
A w kwestii dbałości o ryby. Ostatnio byłem świadkiem, jak kilku wędkarzy muchowych łowiło pstrągi
potokowe i nie miało z tym problemu. Chcieli łowić lipienie więc zamiast przejść w inne miejsce tłukli te
ryby niemiłosiernie.
|