Chyba nikt nie traktuje pomysłów tej Pani na poważnie. Przede wszystkim, nie można proponować uchwalenia zakazów hurtowo, chodzi o tzw. piątkę dla zwierząt, ponieważ każdy przypadek jest inny i wymaga szczegółowego potraktowania. Np. od 2040 roku 100 % zakaz hodowli zwierząt . Czyli nie będzie można hodować w domu piesków, kotków i innych zwierzaków, w tym krówek, świnek itd. Żegnajcie schabowe, żeberka i karczki, no i nie upieczemy sobie kiełbasek na grillu, czy baranka nad ogniskiem.
Wynika z tego, że wszyscy w przyszłości mamy przestawić się na weganizm lub wegetarianizm. .
Jeśli chodzi o zakaz wykorzystywania zwierząt w cyrkach, to jestem za. Co do myśliwych i polowań, to może okazać się, że w wielu przypadkach będą niezbędni, np. trzeba będzie wytłuc jakiś inwazyjny gatunek lub chorą zwierzynę. Wędkarstwo, no cóż . Najbardziej podpadające są zawody sportowe, ponieważ wielu ludzi uważa, że nie powinno się dla zabawy męczyć i kaleczyć ryb. W ostateczności można ich zakazać, ale wprowadzenie zakazu normalnego wędkarstwa może doprowadzić do upadku całej UE.
