Odp: po kiego ... nam PZW?
: : nadesłane przez
T.B (postów: ) dnia 2003-12-22 19:24:23 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Drogi Pawle, a może weź skrzyknij kilku kolegów, zrzućcie sie po kilka-kilkanaście tysięcy zł, weźcie jakieś nie zajęte jeziorko (jest tego sporo), umówcie się na dyżury (pilnowanie), i odpal swoje własne, prywatne, komercyjne łowisko. Przestanie Cię wtedy obchodzic całe to PZW, będziesz sam sobie panem na własnej wodzie - żyć nie umierać. No i ceny zrobisz niskie, tak żeby kazdego szaraczka było na to stać. Nadesłany link: http://www.unichowo.com