| |
Przyłączam się do życzeń dla KTWS w walce ze związkowym betonem o Rudawę, w ktorej łowiłem swoje pierwsze pstrągi i ostatniego lipienia w tym sezonie (wrócił do wody, wrócił - to na wszelki wypadek, pod adresem sienderowych ultrasów). Tylko nie wprowadzajcie, proszę 15 osobowych, dziennych limitów, jak ją już wygracie, chociaż w wypadku prywatnego dzierżawcy byłoby to bardziej zrozumiałe.
|