Odp: Reg.A.P.Ł. - dyskusja
: : nadesłane przez
Mateusz Grygoruk (postów: ) dnia 2001-10-10 15:57:23 z *.bialystok.cvx.ppp.tpnet.pl
Moim zdaniem (i innych tu obecnych) rzeka powinna mieć właściciela. IMIENNEGO, a nie jakiś związek, chociaż związki też są dobre. Pan Marek Kot słusznie zauważył: muszą być przestrzegane wymiary, limity i okresy. Nie chodzi o metodę połowu (patrz Rex Hunt, programy na Seasons, czy nawet John Wilson, który łowi lipienie na przepływankę). Jak będą przestrzegane takie przepisy (przez wszystkich, a nie tylko tych mądrzejszych, jak ma to miejsce dzisiaj) to będą ryby.
Dlaczego związek nie pozwala wyjść swoim członkom z własną inicjatywą zarybiania, czy tworzenia własnych łowisk? Może wiecie? Proszę o opinie.
POZDRAWIAM!!!!
Mateusz Grygoruk