| |
czy ktoś z was widział kiedyś pijaną rybkę ???
Jeśli nie, to nie polecam wycieczek nad ujścia do rzek ścieków z prywatnych gorzelni. Widziałem kiedyś takową nad Srodkową Pilicką - chyba kole Mrowiny albo Przedborza...w każdym razie strumyk se do rzeki uchodził i cusik znajomo capił..
podchodże se do jego ujścia i widzę kiełbiki - no pływać im się chiało, jak to rybkom, ale cuś nie mogły..były jakby czymś odurzone. wlazłem ja se do trj wody, złapałem kiełbika, a ten lezy se spokojnie na ręku i od czasu do czasu próbuje napiąć mięsnie ogona by mi uciec ..nire wychodzi mu...co jest ???..aaa ten capuś, co on mi przypomina ???? qrde poszedłem w górę srumyka i miał on swe źródełko w bimbrowni pośród lasu. cały syf z produkcji samogonu wylewali do niego...
ciekawe ile jest w skali kraju takich miejsc jak opisałem, a ile osiedli, gdzie ścieki komunalne walą prosto w nurt rzeki ??? Marku Kocie - pamiętasz może jaki był krzyk władz radomia, gdy budowano oczyszczalnie w Nowej Woli gołebiowskiej - jeśli nie to przypomnę ówczesnego prezydenta - pana Wl., późniejszego wojewodę...będzie można z Mlecznej wodę pić... a co jest teraz ?? syf okrótny i tony namółów w dół od oczyszczalni. Kasy stykło na część ..która jest pierwsza ??mechaniczna czy biologicza..na tę pierwszą...
a później my qrde wędkarze sami się obwiniać chcemy za brak ryb, z powodu..zabierania regulaminowego kompletu ryb ze sobą ...
|
: : nadesłane przez