Dunajec zagrożony.
: : nadesłane przez
Jacek P. (postów: ) dnia 2001-10-09 20:11:53 z *.krakow.dialup.inetia.pl
Czytając na forum różne wypowiedzi najczęściej pojawia się rzeka Dunajec.Hasło- "Przyjeżdżajcie nad Dunajec i Poprad"wzbudza u mnie lęk przed falą ludzisk.Myślę,że najwyższy czas aby gospodarze różnych rzek i akwenów wodnych pomyśleli o zarybianiu.Czy widzieliście jaka piękna jest Skawa czy też San,czy nie mogłoby i tam być wspaniale.Dlaczego zalew Dobczycki nie jest udostępniony wędkarzom? Przecież jeżeli ryby będą w każdej sadzawce czy ścieku nie będzie takiej presji na jedną rzekę.A propos zawodów wędkarskich osobiście jestem przeciwnikiem.Jeżeli ktoś uznał to za sport to ma niepokolei w głowie.Przyjrzyjcie się jak wiele dni przed różnymi zawodami "sportowcy"przyjeżdżają potrenować.Toż to rzeż niewiniątek.A to pomniejszanie wymiaru na potrzeby zawodów-śmiechu warte.I co z tego,że wracają do wody.Ale wyławianie 50 ryb na godzinę uważam za niemoralne.Jeżeli juz mają być zawody,to ustalić minimalny wymiar 40cm,wtedy i techniki połowów stosowanych nie będą masakrowały drobnicy.Wędkarz jak myśliwy powinien szukać OKAZU.Po za tym dowiedziałem się od wędkarza miejscowego(Szczawnica),że klubowe zawody są na rybie martwej,np.puchar Szczawnicy.CZEŚĆ WODOM.