| |
od dawna o tym piszę - w Polsce nie ma poszanowania ani prawa ani własności prywatnej. teraz do tego politycy, czy sam już nie wiem jak takich nazwać, jak Lepper plują publicznie na to prawo, mówiąc wzywającemu go na rozprawę sędziemu, że ma wazniejsze sprawy na głowie. Co więcej, gdy widzę że taki **** będzie chroniony immunitetem poselskim, to aż czasem chce mi się rwać włosy z głowy, że jestem głupim, bo uczciwym człowiekiem, bo tak mnie rodzice wychowali.....
jesli takich spraw nie uregulujemy, to żadne nakazy no kill, czy wezwania do etyki nie odniosą sqtku, bo znajdą się tacy, którzy takie słowa będą mieli z głębokim poważaniu (((
I nie chodzi tu o żyłkę na podkładzie , nie chodzi o syna 10 czy 11 lat, któremu ojciec da zapasową muchówkę by zatlic w nim chęć bycia wedkarzem, nie chodzi o wspaniałych znawców wód i żyjących w nich organizmów, którzy połowią na złotogłówki czy zabiorą regulaminowy komplet ryb. Chodzi o tych, którzy z premedytacją idą po rybie mięcho i by go pozyskać nie mają żadnych skrupułów i są dla tego mięsa zdolni ranić czy wręcz zabić kogoś, kto zwróci im uwagę, że źle robią, chodzi o tych, którzy dla tony kamieni i paru zielonych za nie, niszczą naturalne kryjówki ryb w dnie rzek, o tych, którzy chcąc pochwalić się swą "przedisębiorczością" omijają prawo i leją ścieki wprost do rzeki, wreszcie chodzi o naszych ustawodawców i wykonawców ich woli, którzy chyba mają swoje interesy w tym, by prawo nie było jednoznaczne, a kary nie były egzekwowane. Nieważnie przy tym, czy karą będzie grzywna 500 PLN, czy pozbawienie wolności , czy konfiskata majątku zdobytego na bezprawiu. Chodzi o fakt, że winny zawsze sotanie ukarany
|