f l y f i s h i n g . p l 2025.12.22
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów?. Autor: trouts master. Czas 2025-12-22 22:28:45.


poprzednia wiadomosc Odp: Co sie dzieje z lipieniem wDunajcu? : : nadesłane przez bartek (postów: ) dnia 2003-07-16 16:52:12 z *.hor.net.pl
  Mnie to zbyt nie dziwi, bo na codzień w Polsce udowadnia się niestety, że niszczyć i kraść nie jest trudną sztuką. Z pewnością z tą gospodarką jest dużo prawdy. Ze względu, że jestem młodym wędkarzem(16 lat) to znam przykłady głównie z mojej okolicy. Rudawa była kiedyś łowiskiem specjalnym, należącym do Krakowskiego Towarzystwa Wędkarstwa Sportowego. I było dobrze dopóki wspomniana organizacja nie utraciła rzeki w wyniku pozwu ZO PZW. Po wyroku sądowym wędkarze rzucili się na darmową i rybną wodę( to jest zupełnie logiczne- każdy szuka najlepszych łowisk), ale okręg nie miał już pieniedzy albo checi żeby rzeke zarybic tak jak to czynilo wspomniane Towarzystwo. Podobnie z Rabą. Złapałem na niej swojego pierwszego miarowego i największego lipienia(37 cm) i wiele innych od 15 cm do 36 cm. Narybku było pełno, do muchy rzuconej w prąd czepiało się mnóstwo niedużych lipieni. Za 5 godzin wędkowania łowiłem kilkanaście do kilkudziesięciu ryb, niedużo miarowych, większość 25-27cm. Do tego woda tak czysta, że czasami łowiłem tylko w miejscu gdzie zobaczyłem lipienia. Ponieważ rzeka była blisko Krakowa to łowiły tu tłumy wędkarzy- często organizowano zawody. To był chyba rok 2000. Rzeka wydawała mi się cudowna. Nie mogłem się doczekać przyszłego sezonu- podejrzewałem, że wiekszość tych lipieni dorośnie i będzie się łapać ładne sztuki a nawet "kardynały" . Niestety nastąpiła tragedia- nie wiem co bylo jej przyczyna chyba powodz, wedkarze i brak zarybien naraz. Dosc powiedziec ze przez 2001 i 2002 rok nie mialem ani jednego brania a bylem kilka razy i to w dobrym okresie a na dodatek widziałem 3 rybki: klenika i 2 uklejki. Gdy przypomniały mi się stada 10 cm rybek stojacych przy brzegu czy stada kleni lagodnie zbierajace muchy doszedlem do jednego wniosku- rzeka umarla. Teraz powoli się odradza i mam nadzieje ze jeszcze zlowie tam lipienia. Najbardziej boli mnie to, że prawdopodobnie winni byli wędkarze, a raczej miesiarze ktorzy brali komplety lipieni po 27-28 cm . A gdyby zaczekali rok wzieliby te same ryby tylko o kilka centymetrow dluzsze. A one za ten czas odbylyby jeszcze jedno tarlo. Tak więc wniosek jest jeden. My tez moglibysmy miec taka Slowenie gdyby gospodarka byla lepsza. Mysle ze z zarybianiem jest jak z ekonomia- podaz musi sprostac popytowi i w tym miejscu trzeba pomóc naturze.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Co sie dzieje z lipieniem wDunajcu? [0] 17.07 20:39
       


Copyright © flyfishing.pl since 1999
FlyFishing.pl is maintained by Taimen.com - international fly-fishing shop and Taimen.pl - Polish fly-fishing shop