| |
Kolgo.
Jak przed chwilą napisałem byłem administratoerm Raby od Myślenic w górę i wiem doskonale jak tam sie sprawy miały.
To nie wędkarze czy uzytkownik doprowadził do tego, że ryb nie ma. To administracja państwowa, która postanowiła, że tam przebiegnie druga nitka "zakopianki". Powstał projekt regulacji rzeki, który mimo uzgodnień z użytkownikien nie jsst respektowany, Napisz do Józka Jeleńskiego to on Ci wszystko szczegółowo wyjaśni jak było. Na Rebie miało powstać łowisko specjalne, ale chyba warunki hydrologiczne (brak wody) oraz inne przyczyny nie dały użytkownikowi szansy na pozytywne efekty. Chawała mu jednak za to, że podjął sie tak karkołomnego zadania. Józiu brawo.
|