San po tragedii.
: : nadesłane przez
Przemek, Delhi (postów: ) dnia 2003-05-30 15:19:54 z 203.94.248.*
Namaste!
Z zapartych tchem ogladalem jesienia ubr. na FF zdjecia z Sanu po zamknieciu przeplywu wody przez Zapore w Myczkowcach. Minelo kilka miesiecy i ukazal sie fotoreportarz o wspanialych wynikach z otwarcia sezonu pstragowego. Wspanialych pod wzgledem ilosci wyciagnietych ryb, oczywiscie... Nikt juz nie na temat jesiennego horroru nie wspomina. To jak to jest z wplywem wspomnianego zdarzenia na poglowie ryb w rzece? Czy warto myslec o letnim wyjezdzie nad San i czy jest to OK w stosunku do tej rzeki?
Przemek