| |
A więc mamy pełny obraz tych zawodów...
Wiekszosć wędkarzy nie darzy sportu muchowego sympatią, chyba stąd tyle krytycznych uwag. Ale na przyszłość może warto bardziej sie zmobilizować i zrobić zawody na "zywej" ? Bo te na bitej rybie, zwłaszcza wieloturowe, choć zgodne (niestety...) z przepisami nie przysparzają moim zdaniem chwały organizatorom...
Nie znam układów jakie panują w ZO BB, nie wiem kto jest dobry a kto zły, ale wspomnę o moich pozytywnych choć skromnych kontaktach z tym okregiem. Otóż dzwoniąc do Biura w sprawie Pucharów Wisły zawsze zostałem mile i rzeczowo poinformowany. Komunikaty na te zawody jak również kompletne wyniki zawodów dostaję od początku regularnie. Może to i drobnostki ale nie wszędzie jest tak dobrze... Najbardzie jednak zdziwiła mnie i uradowała propozycja zwrotu startowego za ostatni "Puchar Wisły" dla kolegi z drużyny, który z powodów osobistych nie mogł przyjechać. To już prawie ewenement... Jeszcze raz za to dziekuje...
To tak na marginesie...
Witek
|