| |
Namaste!
A w Nigerii, Laosie lub Korei Polnocnej naukowcy stwierdza, ze rybom sprawia nieprzecietna przyjemnosc walenie ich badylem lub kambulem w lepetyne... I co!? I nic! Kto chce rybke zabic to zabije, a kto chce darowac jej wolnosc, ten ja wypusci! Tylko ja jako prawnik, chce miec na to paragraf, aby takich co to wala tym wspomnianym kambulem nie bylo za wiele. Albo raczej, aby ryb walonych przez nich nie bylo zbyt duzo. Popieram zdanie jednego z przedmowcow, ze C&R jest sadystycznym zaspokojeniem swojej wlasnej potrzby lowienia wiekszej ilosci ryb. Sam tego doswiadczalem lowiac np. 4 razy tego samego lipienia w sezonie jesiennym.
Pozdrawiam.
Przemek
|