Odp: Odrestaurowanie klejonki - za i przeciw.
: : nadesłane przez
Jachu (postów: 4487) dnia 2015-03-28 20:24:51 z *.dynamic.kabel-deutschland.de
Poznaję. Tę wyprodukował człowiek z Żywca. Niestety nie przypominam sobie jego nazwiska. Moją kupiłem około połowy 80-tych w sklepie Jacka Kowalskiego JAWS w Poznaniu. Podobno później ich wytwórca wyjechał do Kanady. Moja (wybierałem spośród chyba dwudziestu znajdujących się w sklepie) była dość ciemna (kawa z mlekiem), delikatniejsza od pozostałych (jasnych) i trochę też lżejsza, takie same (bardzo kiepskie) mosiężne skuwki dostępne wtedy w sklepach wędkarskich, przelotki zrobione ręcznie z jakiegoś Dentalu, uchwyt (też sklepowy) był w całości z czarnego plastyku (w Twojej ktoś założył metalowe pierścienie, z Germiny jeśli dobrze widzę) i charakterystyczna dla tego producenta, nieprofilowana rękojeść z korka do gąsiorów na wino. Jeśli dobrze pamiętam używałem do niej linkę DT5.