Odp: Mikołaj ze szklanką
: : nadesłane przez
Marszal (postów: 262) dnia 2014-12-12 21:24:33 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
I z tej znajomości i doświadczenia w trzymaniu tych wędzisk w rekach nic nie wynika, a przy
okazji kolega wystawił nie najlepsze świadectwo znajomemu konstruktorowi skoro nie można
było w jego produktach dostrzec tego szklanego błysku. Trzymać w ręku a łowić to jest
znacząca różnica.
Powyższy wpis jednak utwierdza mnie w przekonaniu, że wiedza Kolegi o technologii
konstrukcji jest bardzo mizerna, bo uznawanie stali za relikt przeszłości i konstrukcyjne
średniowiecze o tym świadczy. Ale faktycznie o tym nie podyskutujemy, bo brak wiedzy u
Kolegi taką dyskusje wyklucza.
Ta uwaga o niedouczonych absolwentach - wybuch frustracji przy braku argumentów w
prowadzonej dyskusji. Ani to przedmiot tego wątku ani temat prosty i jednoznaczny. To tak jak
w powiedzeniu " na złość mamie odmrożę sobie uszy".
Kolega nie ma niestety wiedzy o zależności występującej pomiędzy wymaganiami
konstrukcyjnymi względem planowanej użyteczności zaprojektowanego produktu i systemem
doboru materiałów względem wyników tej macieży.