Odp: Grzechy wędkarskich stowarzyszeń
: : nadesłane przez
Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9491) dnia 2009-10-18 21:19:00 z *.chello.pl
A szkoda że nic bo ja po zadanym pytaniu Szanownemu Koledze wsadziłem w swoje nogi parę kilometrów po wertepach Wieprza w celu żeby moi Koledzy i szanowny Kolega miał możliwość efektownego połowu jelczyków,miętusików czy pstrągów i lipieni. A tak nawiasem mówiąc prowadząc klub nie stwierdzam u moich współtowarzyszy i u siebie pogardy dla inaczej łowiących jak to Kolega usilnie maluje.
Pozdrowienia dla Kol.
Prezes Salmo Club Roztocze
Panie Andrzeju,
Bardzo cieszy mnie Pańskie nastawienie do inaczej łowiących. Ja spotkałem wielu muszkarzy o zabarwieniu emocji od lekkiego poczucia wyższości aż do pogardy, natomiast fajnie, że Wasz klub nie jest dotknięty tą chorobą społeczną.