Odp: Dlaczego popieracie socjalistyczną powszechność wędkowa
: : nadesłane przez
Łukasz Bartosiewicz (postów: 575) dnia 2006-07-07 20:17:12 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Nie obraź się ale nawet najlepsze prawo (zasady) są g...... warte jeżeli nie ma realnych możliwości ich wegzekwowania. Poza tym nie uda się dokonać żadnych zmian w sposobie zagospodarowania rzek jeżeli nie zmieni się podejście nas samych do uprawianego przez nas hobby (sposobu spędzania wolnego czasu).
W większości wędkarzy musi się dokonać przemiana, zmiana sposobu myślenia i nastawienie do rzeki, ryb itp. (przeczytaj mój post w poprzednim twoim temacie, a bedziesz wiedział o co mi chodzi).
Takich jak ja i pewnie ty jest niestety niewielu.
Ta kwota (50 tys zł) na utrzymanie strażnika przez 50 wędkarzy należących do jednego towarzystwa, to wcale nie jest tak dużo. Miesięcznie wychodzi niecałe 84 zł. Jestem młody (25 lat) ale chętnie bym tyle płacił za możliwość połowienia w dobrze zagospodarowanej wodzie. Tyle wynosi miesięcznie koszt jednej dalszej wyprawy na paliwo, jedzenie itp. Niestety to okrutne ale pieniądz rządzi światem i jeżeli kogoś na coś nie stać, to danej rzeczy/usługi nie nabywa albo nabywa substytut. (burdelowate stawy z karpiem/tęczakiem) lub robi więcej żeby na pewne rzeczy sobie pozwolić. Jeżeli kogos nie stać na uprawianie sportu (narty,snowboard itp) to go nie uprawia.
Mój post miał być dłuższy ale nażeczona wyciąga mnie na piwo i nie mam jak jej odmówić. Przepraszam i liczę, że ta dyskusja się szybko nie skończy.
Pozdrawiam.