|
Dokładnie kolejne bicie piany - tylko już to jest nudne.
Czy "bicie piany" - zalezy iod nastawienia. Jełżie podchodzi sie z takim nastawieniem, to juz determinuje zawartośc.
Zgadzam się, ze sprawy są trudne i wielu niedostępne.
O wiele łatwiej jest przypisywać wszystko "onym" i od "onych" oczekiwać rozwiązań, mając pretensje.
Mam nadzieję, co widać po działaniach zwłaszcza młodych ludzi, ze wielu chce, żeby było normalnie, a niemało jest takich, którzy tę chcęć przekładają na chęc robienia sensownych rzeczy na rzecz normalności. W istniejących warunkach.
Sądze, że kilka spraw wartych przedyskutowania znalazo miejsce w dyskusjach wedkarskich, nawet w tym trudnym i z różnych przyczyn goracym okresie.
Pozdrawaim serdecznie
Jerzy Kowalski
|