f l y f i s h i n g . p l 2025.08.05
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Polskie błystki znalezione w Szwecji. Autor: S. Cios. Czas 2025-08-04 09:26:47.


poprzednia wiadomosc Odp: NO KILL a atawizm pierwotnego lowcy : : nadesłane przez Witek (postów: ) dnia 2001-10-17 10:30:37 z *.gdynia.cvx.ppp.tpnet.pl
  Trudno dyskutować jeśli każdy twardo obstaje przy swoim. Przecież muszkarstwo nie ma być sposobem na pozyskanie rybiego mięsa a branie kompletów tym właśnie jest. Nie dziwię się że w wodach nie ma ryb jeśli wielu Kolegów prezentuje takie poglądy. Jeśli ktoś tak lubi lipienie, a nie ukrywajmy to wcale nie jest smaczna ryba, to czy nie może zadowolić się jedną lub ew. dwoma rybami zabieranymi od czasu do czasu?
Czy ciągle jeszcze musi działac "magia kompletu"?
Nie jestem żadnym ortodoksem,a już na pewno nie nawiedzonym, widzę po prostu jak dużo jest zabieranych lipieni zgodnie z regulaminem. Przy masowości wędkarstwa kończy się to po prostu wytrzebieniem rzek.
Co do zawodów rzeczywiście zasady niektórych z nich są chore.
Łapanie rybek 23 cm nie ma za wiele wspólnego z sportową rywalizacją, ale z drugiej strony patrząc na tabele wyników rozgrywanie ich na 30 cm wymiarze skończyło by się wielką klapą. Stąd denerwują mnie publikacje po zawodach że złowionoo tysiąc ileś ryb. Ale jakie to są ryby!
A nie ma za wielu miarek bo wcześniej byli tam smakosze lipieni.
Wiem co stało się po Sanie podejrzewam że podobnie będzie po tegorocznym "Pucharze Podhala". Wszak na Forum czytałem "przyjeżdzajcie nad Dunajec i Poprad".
W moim okręgu zawody są na 30 cm rybach oczywiście od dawna na "żywej"
i niekiedy są lepsze wyniki na kilkanaście osób niż w GP Polski na sto kilkadz.
Gwoli ścisłości jestem z Wejherowa, a jesli komuś to coś mówi nazywam się Wincenty Polakowski.
Rzadko piszę na forum, bo ostrzegano mnie że jest tu nieciekawe towarzystwo(bez urazy). Natomiast lubię czytać bo wiem co się dzieje.
Chuba kończę bo ktoś mówił że pieprzę, a poza tym właśnie rozstrzyga się sprawa podniesienie wymiaru na Redzie do 35 cm( aby "mięsiarze" mieli trudniejsze zadanie) i muszę popracowac jeszcze nad jakiśm pismem.

Pozdrawiam i zachęcam do wypuszczania ryb.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Czy lipień jest smaczny? [6] 17.10 11:43
  Odp: Czy lipień jest smaczny? [5] 17.10 12:19
  Odp: Czy lipień.. -zawody ... [0] 17.10 12:57
  Odp: trzeba znać umiar... [2] 17.10 13:17
  Odp: trzeba znac umiar... [0] 17.10 16:58
  Odp: trzeba znać umiar... [0] 17.10 17:31
  Odp: Czy lipień jest smaczny? [0] 18.10 11:50
  Odp: NO KILL a atawizm pierwotnego lowcy [6] 17.10 12:48
  Odp: NO KILL a atawizm pierwotnego lowcy [5] 17.10 13:42
  Odp: branie zgodnie z przepisami złowionych ryb jest fair! [0] 17.10 14:29
  Odp: NO KILL a atawizm pierwotnego lowcy [3] 17.10 16:50
  Odp: NO KILL a atawizm pierwotnego lowcy [2] 17.10 18:31
  Odp: NO KILL a atawizm pierwotnego lowcy [1] 17.10 21:07
  Odp: NO KILL a atawizm pierwotnego lowcy [0] 17.10 23:11
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus