|
Użytkownik jest zobowiązany do zachowania substancji rzeczy, czyli do nie pogorszenie, nie zaś do poprawy.
Poprawa jest więc prawem użytkownika i jeśli nastąpi stanowi jego roszczenie w stosunku do właściciela.
Pozdrawiam,
Maciej
Takie stawianie spraw zawsze ale to zawsze spowoduje pójście na skróty, czyli nicnierobienie.
Pomijając wszystkie techniczne, administracyjne i prawne elementy, które są bardziej lub mniej efektywne w
zależności od tego po czyjej stronie leży obowiązek podstawowym , najważniejszym i najbardziej szkodliwym że
wszystkich aspektów UR jest założenie, że naturalne procesy można uprościć i na wzór monokultury stawu
karpiowego traktować ekosystem który utrzymuje się samoistnie z setkami o ile nie tysiącami zależności. Bez tych
powiązań, lub ich zaburzeniem, co czyni przyjęty model gospodarki rybackiej, powoli się broni ale jest to zawsze
droga w jednym kierunku. To zagłada, ktorej doświadczamy bardzo mocno już teraz. Agonia P&L jest nieunikniona
jeżeli nie nastąpi zmiana.
Pozdr
|