f l y f i s h i n g . p l 2024.04.24
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Czy fly fishing to bujda, a ryb po prostu nie ma?. Autor: Piętek. Czas 2024-04-22 08:26:18.


poprzednia wiadomosc Odp: SOS dla Sanu : : nadesłane przez S.R (postów: 2594) dnia 2021-03-24 10:07:08 z *.179.216.83.static.3s.pl
  Do tego aby te ryby były w wodach należy wpierw sprawdzić co się z nimi dzieje codziennie. Jak
żyją, gdzie przebywają, jakie są ich wędrówki, itd itd.
Można to zrobić tylko dzięki badaniom telemetrycznych.


I na podstawie tych badań dowiesz się w czyjej lodówce ląduje ta czy tamta ryba, co też w pewnym
sensie może być wartością dodaną. Mogłoby się okazać, że ten czy tamtem głowacicowy no
killowiec czasem jednak przekąsi miedzianą rybką. Moim zdaniem nie potrzeba tego typu badań,
gdyż to gdzie i jak żyją głowacice to ogólnie wiadomo.

Do tego aby te ryby były w naszych wodach należy wpierw:
1. Zdecydować o roli głowacicy w wybranych ekosystemach w ujęciu długoterminowym. Od razu
przejdę do przykładu odłowów, nazwijmy je redukcyjnymi, głowacicy na OS San, gdzie większość
ryb po 2-3 latach wyraźnego spadku pogłowia gdzieś tak od 2018 w 2020 faktycznie zniknęła. Nie
może być tak, że dziś wszyscy zachłystuują się kolejnym "projektem" odbudowy stada, częśc
naiwnie to finansuje z prywatnych, często ciężko zarobionych środków, potem jakaś grupa będzie,
najczęściej w czynie społecznym prężnie działać w wyniku czego stado jakoś się odbuduje, a za 5-
10 lat gospodarz/użytkownik stwierdzi, że głowatka nie pasuje do jego modelu gospodarowania i się
jej z łowiska pozbędzie. Głowacica jest rybą długo dorastającą do interesujących wędkarzy
rozmiarów, dlatego ujęcie długoterminowe jest tu kluczem do sukcesu.

2. Trzeba mądrze wytypować rzeki/ich odcinki gdzie takie łowiska/ostoje głowacicy miałyby powstać.
Mądrze znaczy przykładowo tam gdzie łatwo upilnować wodę, gdzie będzie miała co jeść bez
"szkody" dla rzeki, tam gdzie będzie miała dostęp do tarlisk naturalnych i tam gdzie...będzie szansa
na sfinansowanie tego całego przedsięwzięcia.

3. Kwestią oczywistą jest ochrona tej ryby przed kłusownictwem i nadmierną presją. Na nic wszelkie
wysiłki, jak na banię w Zwierzyniu, dołki w Średniej Wsi, rynnę w na II zakręcie i kilka innych znanych
miejsc regularnie będą przychodzić lokalni i nielokalni nocni spinningiści i "łojąc" efekty wieloletniej
pracy garstki zapaleńców. Bez ciągłej ochrony takich miejsc jak również taralisk, gdzie ryby te
kończą swój żywot nadziewane na przeróżne metalowe przedmioty o kant d... można potłuc
wszelkie tego typu akcje.

4. Na to wszystko trzeba mieć stabilną kasę i zaplecze, (również naukowo-badawcze), bo zapaleńcy
kiedyś się wypalą.

5. Jak punty 1-4 zostaną spełnione można zacząć badania telemetryczne.


Pozdro


OK. napisałeś więcej niż ja i z tym się zgadzam. Ja zrobiłem to skrótowo.
Myślenie w kategorii wrzucania kolejnej ryby, żeby było stado, które będzie samo się rozmnażać to bezsens.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: SOS dla Sanu [14] 24.03 10:12
  Odp: SOS dla Sanu [0] 24.03 10:34
  Odp: SOS dla Sanu [12] 24.03 10:45
  Odp: SOS dla Sanu [11] 24.03 10:49
  Odp: SOS dla Sanu [10] 24.03 11:56
  Odp: SOS dla Sanu [2] 24.03 12:06
  Odp: SOS dla Sanu [1] 24.03 12:41
  Odp: SOS dla Sanu [0] 24.03 12:43
  Odp: SOS dla Sanu [6] 24.03 12:45
  Odp: SOS dla Sanu [5] 24.03 14:49
  Odp: SOS dla Sanu [4] 24.03 16:11
  Odp: SOS dla Sanu [3] 24.03 16:54
  Odp: SOS dla Sanu [2] 24.03 17:53
  Odp: SOS dla Sanu [1] 24.03 18:04
  Odp: SOS dla Sanu [0] 24.03 19:30
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus