f l y f i s h i n g . p l 2024.04.28
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: trouts master. Czas 2024-04-28 15:33:37.


poprzednia wiadomosc Odp: do Dyrektora OS SAN Odp: : : nadesłane przez miroslaw augustynowicz (postów: 545) dnia 2020-11-29 10:07:29 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  A w którym fragmencie niezgodne z prawdą? Co tu można nazwać insynuacją? Od człowieka, który od
czterech dekad siedzi w temacie i nie mam złudzeń, że tego rodzaju historie Mirka akurat omijały, jak
dotąd nic konkretnego nie usłyszeliśmy. Oceniasz i obrażasz innych. Taka Twoja tu rola.
Niczego się nie domyślasz. No i to Mirku jest właśnie insynuacja. Od lat nie interesuje mnie
zarybianie/niezarybianie narybkiem, a zarybianie/niezarybianie smoltem jeszcze bardziej. Tyle w
temacie.


To czy masz złudzenia, czy nie masz to Twoja sprawa, Nigdy nie byłeś w gospodarstwach , które w tym czasie
prowadziłem, albo jestem lub byłem właścicielem. Nie masz wiedzy na temat tego co robię lub robiłem. Po
zakończeniu pracy w MZGR nie prowadziłem narybkowych interesów z PZW ani o nie nie zabiegałem. Raz lub
dwa wyprodukowałem narybek potokowca , dla rozrywki i oddałem go za darmo np. do Pasłeka .Dziwisz się ,że
oceniam pomysły i wnioski innych. Niewielki ich ułamek ma racjonalne treści. Krytycy nie wykazali swoimi
dokonaniami, Ty nigdy nie byłeś wobec mnie złośliwy? Unikasz odpowiedzi na proste pytanie w sprawie w której
zająłeś stanowisko, maskując się konfabulacjami na mój temat. Tobie wolno więcej. mirek
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: do Dyrektora OS SAN Odp: [3] 29.11 13:17
 
Nie, nie unikam. Nawet policzyć nie jest specjalnie trudno, ale na kosztach i efektach dla mnie
przynajmniej sprawa się nie kończy. Mam swoje zdanie na ten temat i nie dam pożywki dla kolejnej
dyskusji. Złośliwości. Aniołem to Ty nie jesteś. Przypomnij sobie swoje wypowiedzi na temat
J.Jeleńskiego i innych, których tu nie brakowało i nie chodzi o sam fakt, ale o sposób. Twoja droga
zawodowa średnio mnie interesuje. Stwierdziłem, że musiałeś spotkać się z podobnymi sytuacjami. Jak
nie u siebie, to u znajomych. To chyba nie są konfabulacje? A jak się rocznie produkuje x ton, to to nie
tylko zjadło x plus ileś i to zostało przetworzone na białko (ludzkość jeść przecież musi), ale coś tam
jeszcze. Tego też nie wymyśliłem.
To forum hobbystyczne, więc nie oczekuj zbyt wiele od wędkarzy. A Mirek co? Wiem, ale nie powiem.
Zgadujcie, a ja sobie poczytam i pośmieję się. Przecież to szkoda czasu. Nie wyedukowani, głupoty
piszą. To edukuj. Będziemy więcej wiedzieć i unikniemy pisania bzdur.
My tu sobie gadamy, a ze strony władz okręgu nadal zero odzewu. Coś ktoś już wie, jakieś decyzje?
Codziennie sprawdzam stronę O/Krosno. Same starocie, JLS, jakiś jeden pstrągi dziennie na Balatonie,
zarybienia z lata, itd. Ta krytyka tego głównie dotyczyła.
 
  Odp: do Dyrektora OS SAN Odp: [2] 29.11 15:21
 
To, że ktoś jest uznanym autorytetem w zakresie wędkarstwa muchowego i jego propagowania [ także dla mnie ]
nie oznacza , że jest z automatu wyrocznią w sprawie endemicznych form potokowca i gospodarki wędkarskiej,
więc w tych sprawach musi liczyć się ze zdecydowaną krytyką. A tak na marginesie dodam, że 2, 3 lata temu w
ciągu 48 h po złapaniu ryby dostałem wyniki porównawczych badań genetycznych na SMSa, w ramach licencji
,więc można,

Nie podobało mi się to, że nikt nie znał przyczyn tego co dzieje się na Sanie, a wskazano winnych i domagano
się natychmiastowych wyjaśnień na merytorycznie słabym w tym względzie forum. Dodam, że personalnie nic nie
łączy mnie z pracownikami tego ZO, nawet ich nie znam.

W sprawach UDN nie mam zamiaru dawać rad fachowcom z południa Polski ,moje odniesienia dotyczą tylko
bliskiej okolicy. mirek
 
  Odp: do Dyrektora OS SAN Odp: [1] 29.11 21:07
 
Nie znam losów Salmo trutta dorothea. Szmat czasu minął od tego, kiedy je widziałem w przydomowym
stawiku w Myślenicach. Może jednak jakieś badania porównawcze miały miejsce? Nie wiem.
Czy odmienne zdania muszą spotykać się z ostrą krytyką jednej ze stron? Bo tak to zapamiętałem. To
raczej pole do spokojnej dyskusji. Z korzyścią dla czytających. Znaczenie endemitów zaczyna się w
Europie dostrzegać. Jak zapewne wiesz w USA bardzo o nie dbają, a mają tych z płetwą tłuszczową
trochę więcej niż my tu w Europie. Niektóre na granicy wyginięcia. Może się wydawać, że w niektórych
krajach z tej niby lepszej Europy, której łowiskami tak się niektórzy zachwycają, wygląda to jeszcze
gorzej niż u nas. Robota na pokolenia, dużo pokoleń i wynik niepewny. Ale nic z tym nie robić?
San to rzeka szczególna, dla mnie od czterdziestu lat. Wypowiedzi emocjonalne są efektem ciszy ze
strony gospodarza wody. Nikt nie twierdzi, że to jego błędy do tego doprowadziły. Bez dwóch zdań ileś
skumulowanych powodów. Chyba jednak jakaś informacja wszystkim nam się należy? A my na dobrą
sprawę nadal nie wiemy z czym i w jakiej skali mamy do czynienia.
Kiepski poziom merytoryczny forum. Nie bardzo odbiega od poziomu naszego wędkarstwa, więc nie
oczekuj cudu Z drugiej strony wędkarstwo muchowe to jednak dość rozległa dziedzina i nawet tu
znajdziesz rodzynki. Ja na temat łowienia Leuciscus leuciscus wiem już chyba wszystko. To jeden z
przykładów, jest ich na forum więcej. Czasami oceniamy przez pryzmat zagadnień z tych najbardziej
nas interesujących.
 
  Odp: do Dyrektora OS SAN Odp: [0] 29.11 21:22
 
Może na odpowiedz potrzeba więcej czasu z prozaicznych powodów i na ten moment nie snuć bezpodstawnych
hipotez ?. mirek
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus