f l y f i s h i n g . p l 2024.04.28
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: trouts master. Czas 2024-04-28 09:33:49.


poprzednia wiadomosc Odp: Dyskomfort i porażka na rybach : : nadesłane przez S.R (postów: 2594) dnia 2020-01-18 11:50:21 z *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl
  Mając w głowie "mały" - ryba- mam na myśli młokosa a nie starą rybę, bo tej w wodzie nie rozpoznasz.
Możesz domniemywać na podstawie jakichś informacji, że pływają tam skarłowaciałe bez możliwości
rozwoju wzrostowego i rozrodczego ryb. O tym piszę.

Piszę o świadomości, ze idziesz łowić w ciurku-potoku, gdzie są małe ryby do 25 cm i je łowisz. Liczenie
na tego jedynego wielkiego 40 cm jest jak trafienie w totka 1 mln zł.

Kumasz czy nie?




  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Dyskomfort i porażka na rybach [2] 18.01 12:03
 
Nie kumam, w takich rzeczkach ryby są małe ale w dołkach trafiają się
duże - bo nisza decyduje o wzroście ryb. Po zatruciu Sanu w Siankach w
latach '70 spłynęły rzeką potokowce 60+, choć dominowały małe.

Poza tym odnoszenie ryby do wielkości swojego ciała jest pomyleniem
biologii ryb z atawizmem polowania na duży kąsek mięsa. A już
dorabianie gęby angielskim dżentelmenom z klejonkami, architektom,
szefom firm, artystom, lekarzom jest zwyczajnie śmieszne.
 
  Odp: Dyskomfort i porażka na rybach [1] 18.01 12:07
 
znaczy - nie rozumiesz. OK.

 
  Odp: Dyskomfort i porażka na rybach [0] 18.01 12:58
 
A kogo ogniskują takie łowiska? Jednym z koneserów łowienia na
siurkach Kotliny Kłodzkiej był ś.p. Tonkin. Kolejnym jest Artur, architekt ze
Słupska. Myślisz, że ludzie tej klasy mają jakieś parcie na łowienie łatwych
rybek? W ogóle nie ma przełożenia zwykłe wędkarstwo muchowe z
zaliczania 10 dobrych i dwóch pięćdziesiątek na takie klimaty. Tam chodzi
o coś zupełnie innego niż konkretna zdobycz i "godny przeciwnik". Nad
siurkami nie obowiązują kategorie z parady rekordów ani polowanie na
rzeczne potwory. To coś zupełnie innego, tak mistyczne że samo pisanie o
tym kala to zajęcie, ponieważ to są te rzeczy, które najtrudniej opisać
słowami. Mówienie zatem o głowie pod adresem ludzi tej klasy jest
brakiem wyczucia. Nawet jeśli ktoś wiele zrobił dla popularyzacji
wędkarstwa muchowego lub założył portal / forum, nie powinien
redukować takiego łowienia do stwierdzeń spłycających. Wszak to co
najbardziej wykwintne, nie powinno być spychane do społecznego
podziemia.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus