Odp: Głowacica w Sanie i Dunajcu jako katstrofa ekologiczna
: : nadesłane przez
Wojtek Walkowski (postów: 805) dnia 2014-12-10 12:31:26 z *.189.250.114.s.net.pl
Staszku. Ja przecież w żadnym miejscu nie napisałem że ma wpływ negatywny czy ujemny, niemniej
jednak wprowadzenie szczytowego drapieżnika do ekosystemu ma na niego wpływ i nie potrzeba na
to żadnych publikacji czy badań bo jest to oczywiste natomiast staram się nie rozpatrywać tego faktu w
kategoriach pozytywny czy negatywny. Oczywiste jest również to że łosoś i troć miały zasadniczy
wpływ na ekosystem Dunajca, ale twierdzenie że głowacica zastępuje oba gatunki jest naciąganiem
rzeczywistości i w mojej opinii nie można przyjąć takiej tezy. Pierwszym i zasadniczym powodem który
według mnie dyskwalifikuje taką tezę, jest fakt że w odróżnieniu od głowacicy zarówno łosoś jaki i troć
występowały w Dunajcu okresowo a jeżeli do tego wziąć jeszcze pod uwagę różnice w sposobie i
ilości pobieranego pokarmu to naprawdę takie porównanie robi się naciągane.
Rozszerzając zagadnienie to nie zapominajmy że do Dunajca na tarło docierały również jesiotry i
węgorz i tak na dobrą sprawę teoretycznie je również idąc dalej takim tokiem myślenia trzeba by było
czymś zastąpić.
Niepodważalnym faktem jest to że ekosystemy Dunajca i Sanu są w takim stopniu zmienione przez
człowieka, że mówienie o przywróceniu ich do naturalnego stanu, takiego powiedzmy z przed stu czy
dwustu lat, na obecną chwilę jest mrzonką i w tej rzeczywistości zarówno San jak i Dunajec dla mnie
jak najbardziej jest miejscem dla głowacicy, jednak nie dla tego że kiedyś były tu troć i łosoś ale dla
tego że w tych ekosystemach na obecna chwilę jest po prostu dla niej nisza!!!
Gdyby jednak była jakakolwiek szansa na to żeby do Dunajca wróciły łosoś, troć i jesiotry to ja
osobiście bez mrugnięcia okiem zapominam o głowacicy w tej rzece.
Wydaje mi się że w temacie głowacicy w Dunajcu i Sanie mamy dokładnie takie samo zdanie a
różnimy się jedynie argumentacją która tłumaczy jej obecność w tych rzekach.