Odp: Kto z Was lubi łowić ryby?
: : nadesłane przez
Paweł P-wy (postów: 1328) dnia 2014-12-05 01:12:14 z *.net.pulawy.pl
Coraz bardziej lubię mucho zakręcenie ,mimo że coraz bardziej bezrozumnie spłycane jest do efektywności w postaci wydłubanej z wody ryby.To cała otoczka -krajobraz , pozorna cisza , zwierzaki , posiadówki na zbutwiałym pniaku z papierochem , kawą z termosu i radocha z przygotowań do przeżycia tego wszystkiego .W zimie wiązanie sprawdzonych wzorów i marzenia o przyszłym sezonie . A czy to jest łowienie? Moim zdaniem jest w 100%- od marzeń , przez wiązanie aż po wisienkę na torcie w postaci złowienia i wypuszczenia obiektu westchnień. Spłycenie tego wszystkiego do poziomu efektywności budzi we mnie obrzydzenie -ot takie bezrozumne wbijanie gwoździa w sosnową deskę. Sam lubię się delektować tym co mnie w muszkarstwie ujmuje ,chociaż w doborowym towarzystwie zawsze weselej .