Odp: Dla Pana Józefa Jeleńskiego - ważne!
: : nadesłane przez
Józef Jeleński (postów: 1785) dnia 2012-02-19 16:01:39 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Prawda? Też mi się tak wydaje.
Takie opracowania ile i czego brakuje w Wiśle poniżej Włocławka są i na tej podstawie w koncepcji powstały oszacowania ilości i rodzaju osadów, które będą potrzebne oraz najwłaściwsze źródła alimentacji. I to już koniec dla koncepcji, a dla realizacji oczywiście założono monitoring rezultatu, który zarówno ilość jak i jakość dostarczanych osadów oceni i ewentualnie skoryguje. Moje zdanie jest takie, że bardziej gruboziarniste osady o ciągłym uziarnieniu wraz z granulami materiału ilastego, które przetransportowane w rejon koryta poniżej nowego zbiornika byłyby w stanie być dostarczone w rejon dna rzeki naturalnej (rozplecionej) zapewniłyby cały przekrój frakcji dla naturalnych procesów korytowych i jednoczenie zmniejszył potrzebną ilość alimentacji. No ale takiego czegoś nikt na razie w Polsce nie modelował i dlatego wszelkie porady " na wyczucie" są tu nie na miejscu.
Co do rozbiórki Włocławka w zasadzie nie bardzo jest możliwa i bezpieczna. Osady piaszczyste i piaszczysto-żwirowe w rejonie Płocka są w zasadzie środowiskowo obojętne, natomiast w strefach stojącej wody w rejonie przyzaporowej występują osady drobnoziarniste zawierające całe szambo płynące Wisłą od 1969 roku. Rozbiórka na zasadzie "bum" nie wchodzi zupełnie w grę, gdyż osady te zagrażają dolnej Wiśle i zatoce gdańskiej. Chyba jednak dałoby się zaprojektować proces, podczas którego powolne obniżanie zwierciadła wody w zbiorniku, przemieszczanie się osadów z rejonu Płocka (których tam rocznie dopływa około 2 mln metrów sześciennych) w zawężonym i obniżonym zbiorniku mogłoby zamknąć osady w postaci "pamiątkowej" warstwy geologicznej. No i wtedy do końca rozbierać by się nie dało.