|
Jacku tylko powiedz mi jak to wygląda że na rzece ustala się podwyższony wymiar ochronny,
wprowadza się odcinek no kill i rózne inne ograniczenia w celu ochrony populacji a potem robi
jazdę z zawodami na obnizonym wymiarze??
Po co mi cała dyskusja o zasadach C&R, o nie dotykaniu ryby suchą ręką, o zasadach
podbierania, o odczepianiu w wodzie o nie wystawianiu na działanie powietrza itp. jesli potem
szlag trafia większośc tych zasad w wyscigu do miarki i punktów...
organizator uzyskał pozwolenie
skoro wojewoda jest tu wyrocznią to cóż...
Ci sami wojewodowie podpisuja papierki na niszczenie rzek i wtedy jakoś "kłapiemy
paszczami"...
|