| |
Zgadzam się,dlatego napisałem poważnie "życzę powodzenia".
Tak na marginesie.
Każdy narzeka na zbiorniki zaporowe.A czy ktoś zdaje sobie sprawę jak wyglądało by "eldorado"na Sanie gdyby nie Solina?Jeżeli nie niech pojedzie w górę powyżej Soliny i zobaczy jak wygląda San i Solinka.Ja dziękuję BOGU że choć przez 20lat posmakowałem w 100% pięknego wędkarstwa muchowego.Głównie za sprawą tego "ZŁEGO" który postawił zaporę.Każdy z miejscowych wie jaki był rybostan Sanu w okolicach Leska,poza jesienno-zimowymi "cukiereczkami" typu KRÓL-ŁOSOŚ i KRÓLOWA-TROĆ.O lipieniach nikt nie słyszał a pstrągi łowiło się na potokach nie będę pisał których, bo na niektórych z nich nie płynie już prawie woda ale prawdziwe dzikie pstrągi jeszcze są.Oczywiście mogą być już" pobrudzone" przez naszych(nie będę pisał nawiedzonych-bo to słowo nie jest za bardzo lubiane )ulepszaczy.
A co sądzisz o wożeniu żwiru na OS-San?Czy to nie jest urojony pomysł?
To jest trochę tak-jak postawić piękny dom nad pięknym górskim potokiem lub rzeczką i być zdziwionym że któregoś pięknego roku płynie on razem z wodą w dół.A ty w płacz do całego świata że tu nigdy takiej wody nie było,i inne bzdury.Takie sprawy mnie drażnią i się nie zgadzam.
Myślę że z tymi "tarliskami" stanie się to co z tym domkiem.
A propos łowienia i wypuszczania nie wymiarowych rybek.
Dziwne że nawet nie za bardzo wykształceni i inteligentni właściciele łowisk z pstrągiem tęczowym nie pozwalają na wędkowanie NO KILL.Łowisz masz zabić i zapłacić,a nie kaleczyć i wypuszczać dla przyjemności.Naszym gospodarzom w Okręgu Krosno nie przeszkadza że tak dużo jest zawodów i kaleczenia ryb .A później zdziwienie dlaczego nie ma nic.Wędkarze zjedli wszystko, a jak nie oni to ptaki lub brudna woda wydusiła.Proste i jasne.
Pozdrawiam.
|
