Odp: Spróbujmy odrzucić emocje i przyjrzeć się propozycji no-kill
: : nadesłane przez
venom (postów: 3582) dnia 2011-10-04 08:49:38 z *.tktelekom.pl
kolejna dyskusja poszła w personalne pyskówki, a nikt nie udzielił odpowiedzi na postawione w
pierwszym poscie pytania.
Mariusz napisał że tam gdzie wędkarze tam nie ma kłusowników, natomiast Paweł cos o
rozdeptywaniu tarlisk - ja widziałem już rozdeptane tarliska i gości chodzących zygzakiem po
małej rzeczce z krótką nimfą lub zyłką. Widziałem juz gości przerzucających sobie ryby na
tarlisku "bo biorą". Czy to jest funkcja ochronna wpuszczenia wędkarzy w odcinki tarliskowe??
Petycje podpisałem bo uważam że na dzień dzisiejszy to jedyne rozwiązanie a przynajmniej
początek rozwiązań, poczekam tylko i zobaczę czy sygnatariusze tejże petycji wykażą się
dbałościa o rybostan P&L i choć raz zbojkotują jakieś zawody na rybie z obnizonym wymiarem...
podejrzewam jednak że jak zawsze wyjdzie tu czysta hipokryzja i jak zawsze będzie
szybkościowe łowienie niewymiarków...