|
Marian
Tam gdzie są wędkarze jest mniej kłusowników, tak napisałem i są to moje, chociaż nie tylko moje, osobiste spostrzeżenia, również z pracy zawodowej.
Przy okazji skala kłusownictwa w Polsce zmniejsza się naprawdę wyraźnie. Jednym z powodów jest zmniejszenie ilości ryb.
Widziałem i to nie raz, na OS San jesienią wędkarzy z premedytacją łowiących pstrągi. Nie da się stworzyć przepisów tak, aby nie można ich było ominąć.
Zdecydowana większość wędkarzy nie ma pojęcia jak wygląda tarlisko. To też spostrzeżenie z OS San.
Tworzenie przepisów bez ich egzekwowania, to skrajna głupota! i ten tekst będę powtarzał jak mantrę.
Zarybianie bez ochrony j.w. I to piszę jako (również) producent materiału zarybieniowego.
Jednak wiara w sprawczą moc internetu jest zdumiewająca, szczególnie u tych, którzy w realu niczego nie dokonali.
|