f l y f i s h i n g . p l 2025.06.23
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Środki na polepszenie populacji ryb objętych ochroną. Autor: Robert Kostecki. Czas 2025-06-21 12:11:09.


poprzednia wiadomosc Odp: czy to prawda ? : : nadesłane przez Andrzej Sabała (postów: 316) dnia 2011-05-06 10:37:41 z *.internetdsl.tpnet.pl
  Greg ;
mówiąc o Norwegi- niereprezentatywnej- myślę że; Polskę i Norwegię to trudno porównać - bo
inne zasoby,uwarunkowania , ludzie i ich mentalność ...i namiętności ...
.

Przekładanie wprost wzorów rozwiązań z jednego kraju do drugiego sie może nie sprawdzić
i często sie nie sprawdza....

To że w Norwegii nie zarybiają teczakiem , może i słusznie - absolutnie nie znaczy
ze w Polsce też będzie słusznie .

Zaskakuje z jednej strony ; twierdzisz ze wędkarska Norwegia pstragowo -lososiowa za chwilę się stanie albo już jest wędkarską pustynią a z drugiej ze w stosunku do Słowenii to kilka
poziomów wyżej ?!

Nie zdecydowałbym się na takie wartościowanie -zgadzam się -że zupełnie inna filozofia podejścia do wędkarstwa w tych krajach ale nie wiem czy jest tu różnica poziomów.

Nie wiem która lepsza ; czy dzika ; naturalna uboga w grube pstrągi/jak piszesz/
Norwegia czy komercyjna , obfita w "tłuste " tęczowe ryby Słowenia a od czasu do czasu
jakiś marmurowy lub tylmanowy wyrośnięty naturszczyk ?

Słoweńcy ciężko pracują na opinię jednych z lepszych mocno komercyjnych łowisk muchowych w Europie .

Zgadzam się ze mamy w Polsce wody gdzie pstrągi "pięknie przyrastają "-
ale duże ryby; pstrągi i lipienie mamy tylko na kilku - do policzenia na palcach jednej
ręki łowiskach OS - typu C&R z dobrą , twardą ochronną .
I tylko tam .
Na pozostałych wodach duże ryby to kompletnie przypadkowe ryby a często dlatego ,ze spłynęły z OS-u
Zgadzam się ze powodem jest masowe "zjadanie zdobyczy " , niestety.

Czyli - albo generalnie masowo C&R z właściwą tzn zmasowaną ochroną wszędzie gdzie chcemy łowić co jest 'fajniejsze" i trendy -ale b. trudne do realizacji /bo opór materii wędkarskiej olbrzymi/.albo ; będziemy wrzucać " mięso " dla gawiedzi wędkarskiej dla "szybkiego obrotu " -
niestety i znajdziemy na to finansowanie.

Trzeba nad tą mentalnością " no kilowców" pracować ale to robota na dziesiątki lat i liczenie na to ze edukacja w środowisku wędkarzy przyniesie szybkie przełomowe zmiany w ciągu roku ,dwóch - to czysta utopia.
Mięsiarze będą zawsze -po kres dni , może z biegiem czasu skala będzie mniejsza , choć
tu już pewien nie jestem ....

Wydaje się że dużo lepsze efekty przynosi zawsze tzw nieuchronność "kary " w przypadku "naruszeń" - kontrola i konsekwencja w egzekwowaniu przewinień czyli "chudszy portfel"
-a pogadanki podnoszące poziom świadomości społecznej i budowanie wędkarskiego społeczeństwa obywatelskiego niestety w praktyce mają znaczenie uzupełniające - niestety

W łowiskach gdzie wędkarze zabierają sobie rybki i gdzie nie udało się wprowadzić c&R ;
to ja nie wiem czy teczak zajmuje niszę potok-owca i szkodzi ikrze bardziej niz np klenie czy inne powszechne na takich wodach- /niech się wypowiedzą ichtiolodzy choć pewnie nie będzie to jednoznaczne a moze sie okazać ze jest odwrotnie/ ale jakoś nie widzę powodów-wprost to ujmując- dla których "mięso" tęczowe jest "gorsze" niż kropkowane.
Koszty zarybień niższe a walory wędkarskie tę-czaka wyższe

A to czy się rozmnaża w naszych wodach czy nie - ma w tym przypadku-zupełnie drugorzędne
znaczenie to ryba "do szybkiego obrotu " brutalnie rzecz ujmując....

pozdrawiam


  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: czy to prawda ? [1] 06.05 16:26
  Odp: czy to prawda ? [0] 06.05 16:52
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus