f l y f i s h i n g . p l 2024.09.19
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Ostatnie czasopismo WW na rynku. Autor: S.R. Czas 2024-09-19 16:13:16.


poprzednia wiadomosc Odp: Powódź A.D.2024 : : nadesłane przez mart123 (postów: 6042) dnia 2024-09-15 06:47:44 z *.dynamic.inetia.pl
  Ziemia zaczyna odbijać to co człowiek zabrał i zniszczył. Mogą
przyjść takie deszcze i takie wezbrania, że żadne środki techniczne
nie pomogą. Naukowcy ostrzegali już od lat ale nie dopuszczająca
takich myśli gawiedź, samorządowcy i politycy sądzili, że wystarczy
tu i tam wyprostować potok, powyciągać drzewa, przekopać koryto
(np. Białka T.) i jakoś to będzie. A wczoraj w TV pokazują zapłakaną
kobietę stojąca przed nowo wyremontowanym domem do którego
wdziera się woda. A w tle, nie dalej jak 30m płynie wezbrany potok.
Następnym razem proponuję wybudować się jeszcze bliżej...

Nadesłany link: https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/polska-walczy-z-powodzia-dramatyczna-noc-na-ziemi-klodzkiej-coraz-gorzej-na-slasku/1g3pdw9,79cfc278

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Powódź A.D.2024 [0] 15.09 09:07
 
: no i jeszcze słynna wypowiedź Cimoszewicza z okresu wcześniejszej powodzi, o konieczności
ubezpieczenia się.
 
  Odp: Powódź A.D.2024 [2] 15.09 10:56
 
O to, to. Zezwolenia na budowę w terenach zalewowych. Można równie dobrze dać w pasie
drogowym lub przy/na autostradzie czy lotnisku.
Wystarczy popatrzeć na kształt brzegów i koryt rzecznych. Tych starych a nie z 50-100 lat.
Ja w Lesku pod nosem mam przykłady tego co się zmieniło od ok 50 lat. Potoki, strumyki,
młaki, stawy,, wszystko zniknęło. Kręgi, kanały pod drogami, mlaki zasypane i osuszone,
stawy podobnie. A woda? Popłynąć gdzieś musi. Drogą, podwórkiem, przez dom, tam gdzie
ma miejsce.
Co do ubezpieczeń i zezwoleń na zamieszkanie. Powinno się ludzi z tych terenów
przesiedlać (jak w przypadku planów pod grube budowy) a tym którzy chcą zostać na
własne ryzyko nie płacić ani ubezpieczeń, ani pomocy. Decyzje są trudne wiec każdy musi
po logicznej i rozumnej analizie sam wybierać.

P.S.
Głowacica nie bierze chód woda fajna. Idę szukać innej.
 
  Odp: Powódź A.D.2024 [1] 15.09 14:55
 
O to, to. Zezwolenia na budowę w terenach zalewowych.


Oczywiście ktoś na to zezwolił ale nie usprawiedliwiajmy jednej
głupoty drugą. Jak ktoś się buduje przy rzece to chyba wie czym to
grozi i czego nie powstrzyma nawet urzędowa pieczątka na
zezwoleniu. A potem tacy krzyczą najgłośniej, żeby wyregulować ten
potok, co przy chałupie płynie, więc zaraz znajdzie się
samorządowiec czy lokalny polityk co do swojego programu doda
wyregulowanie wszystkich potoków w gminie, a potem dojdzie do
tego droga wodna Odra, przekop mierzei, zapora w Siarzewie,
i setki podobnych niszczycielskich pomysłów, a wszystko to dla
obywatela by czuł się bezpieczny a Polska wstała z kolan. A obywatel
głupi to łyka i oddaje swój głos na dewastatorów przyrody. A potem
jak przyjdzie powódź to wiadomo czyja to wina. Pana na T. co miał
dziadka w Wehrmachcie.
 
  Odp: Powódź A.D.2024 [0] 15.09 17:51
 
O to, to. Zezwolenia na budowę w terenach zalewowych.


Oczywiście ktoś na to zezwolił ale nie usprawiedliwiajmy jednej
głupoty drugą. Jak ktoś się buduje przy rzece to chyba wie czym to
grozi i czego nie powstrzyma nawet urzędowa pieczątka na
zezwoleniu. A potem tacy krzyczą najgłośniej, żeby wyregulować ten
potok, co przy chałupie płynie, więc zaraz znajdzie się
samorządowiec czy lokalny polityk co do swojego programu doda
wyregulowanie wszystkich potoków w gminie, a potem dojdzie do
tego droga wodna Odra, przekop mierzei, zapora w Siarzewie,
i setki podobnych niszczycielskich pomysłów, a wszystko to dla
obywatela by czuł się bezpieczny a Polska wstała z kolan. A obywatel
głupi to łyka i oddaje swój głos na dewastatorów przyrody. A potem
jak przyjdzie powódź to wiadomo czyja to wina. Pana na T. co miał
dziadka w Wehrmachcie.



Wszystkim tym, którzy planują budowę domów na terenach zalewowych można zaproponować budowę domów na palach. Takie osadzenie będzie zapewne drogie, jednak widok z okna na okresowe „morza” wokół domu będzie zapewne atrakcyjny. Poza tym taki dom można wynająć wówczas stacjom telewizyjnym i zarabiać miliony.
Tyle tytułem żartu.

Traktując sprawę poważnie, to odpowiedzialnością za pozwolenia na zabudowę na obszarach zalewowych można obarczać jedynie urzędników i to od pierwszego urzędnika państwowego.

Traktując sprawę naprawdę poważnie trzeba pogodzić się z tym co jest i powiedzieć, że sytuacji nie da się naprawić i tym samym ograniczyć rolę państwa do wypłacania ewentualnych odszkodowań i publicznego wyrażania smutku i współczucia.

Jednak najpoważniej mówiąc, to pamiętaj obywatelu, że w sytuacji kryzysowej, tej najcięższej, zdany jesteś wyłącznie na siebie, więc „Stary Sącz, ale najpierw Przemyśl” gdzie chcesz się budować.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus